Moja nowa pasja
Opowiadanie Night_Walkerx5
______________________________
Gry wideo zawsze były moją pasją w moim młodym życiu. Nie te gry sportowe, w których zawsze robisz to samo, a zabawa z przyjaciółmi jest fajna. Nie... Mam na myśli gry przygodowe, horrory, gry RPG... Te, które opowiadają historię. Historia, w której wcielasz się w głównego bohatera.
Prawdopodobnie przeżyłem więcej przygód niż ktokolwiek inny w mojej szkole. Widziałem tak wiele niedocenianych gier ze wspaniałą fabułą i rozgrywką.
Nazywam się Ashley, niedługo skończę 13 lat. Jeśli chodzi o wygląd fizyczny, nie ma na co patrzeć. Jestem trochę pulchna, ale nie za gruba. Średni wzrost, kręcone brązowe włosy i brązowe oczy. Cóż... Chyba przeciętny facet.
---------------------------------------
"Dalej Ashy! Obiecałeś, że pójdziemy dziś wieczorem!" jęknął mój młodszy brat Billy. O 3 lata młodszy ode mnie, ale zgaduję, że w przeciwieństwie do mnie ma dobry wygląd. Długie brązowe włosy i brązowe oczy, bardzo szczupłe ciało i dobra opalenizna. Może i jest moim bratem, ale człowieku, po prostu chciałbym pocałować to ciało.
- Nie teraz, Billy. Jestem zajęty. Dlaczego nie poprosisz mamy, żeby cię tam zabrała? – zapytałem, skupiając większość swojej uwagi na ekranie telewizora.
"Ponieważ nie chcę tam iść z mamą, ona mnie zawstydzi, stary!" - powiedział Billy. - Poza tym nie jesteś aż tak zajęty! Zawsze grasz w te głupie gry. Jak to się znowu nazywało? zapytał, patrząc na pudełko z okładką gry, „Final Fantasy? Koleś, gdzie jest w tym zabawa!?”
– Wiedziałbyś, gdybyś spróbował. odpowiedziałem, starając się skupić na sytuacji w grze. Ciekawe, jak w dzisiejszych grach są tak dobrze wyglądający faceci... Szkoda, że wszystkie są fikcją.
„Nie, dzięki…” mruknął, patrząc na ekran telewizora, po czym skupił na mnie uwagę. „No dalej Ashy! To tylko na chwilę! Chcę zobaczyć, czy będą w nim jacyś dobrzy skaterzy. turniej w ten weekend!"
"Ech.... No dobrze. Ale tylko na krótką chwilę." - powiedziałem, wstrzymując grę i wstając, żeby ją wyłączyć.
"Niesamowite!" – wrzasnął, biegając po pokoju, żeby się ubrać. Dopiero teraz zauważyłam, że ma na sobie tylko te białe majtki.
Pochylił się, by podnieść swoje ubrania porozrzucane po podłodze, a jego tyłek był tuż przede mną. Boże, co ja bym zrobiła, żeby poczuć ten jego słodki okrągły tyłek.
- Myślisz, że ta koszula sprawia, że wyglądam fajnie? A może ta czarna koszulka z mięśniami wyglądałaby lepiej? – zapytał, trzymając niebieską koszulkę z logo skate'a.
Oczywiście moja uwaga była bardziej skupiona na jego słodkim ciele. W ogóle nie ma włosów, a te sutki...
- Cześć? Ashy? – zapytał, machając koszulą, żeby zwrócić moją uwagę.
"Hę? Co?" Zapytałem: „Och… Hm, ta czarna koszula wyglądałaby lepiej, jak sądzę”.
"Hę... 'Ok, super!" powiedział, rzucając koszulę z powrotem na podłogę i kładąc się do łóżka, aby chwycić swoją umięśnioną koszulę.
Kiedy byliśmy oboje ubrani i gotowi, poszliśmy do parku, gdzie Billy zwykle jeździł na łyżwach ze swoimi przyjaciółmi. Nie rozumiem zbyt wiele z tego, co się tutaj dzieje, ale z pewnością podobało mi się oglądanie tych facetów na łyżwach. W końcu niektóre z nich, w tym mój brat, nie wytrzymują tak naprawdę 5 minut na łyżwach bez chęci zdjęcia koszulki. Dla mnie zawsze był to miły widok.
---------------------------------------
Później, w nocy...
---------------------------------------
Oczywiście nadal bawiłbym się w gry, zwłaszcza że jest lato i nie mamy szkoły. Ale ta konkretna noc sprawiła, że moje uzależnienie od gier wideo nieco zniknęło...
Miałam na sobie tylko bokserki, leżałam na łóżku, na klatce piersiowej grając na przenośnej konsoli, a młodszy brat Billy wygłupiał się przy komputerze, mając na sobie tylko majtki, jak wcześniej, tyle że tym razem jest cały spocony. Przynajmniej weźmie prysznic przed pójściem spać.
"Hej Ashy?" powiedział: „Dlaczego zawsze grasz w takie rzeczy?”
„Bo lubię to. Świetne historie…” mruknąłem, ciesząc się światem gier wideo, w którym się znajduję.
„Huh… No, hum… Czy w tych historiach widziałeś kiedyś geja?” on zapytał. Teraz to zwróciło moją uwagę. Dlaczego miałby o to pytać...
– Jeśli są, to jeszcze ich nie widziałem. - powiedziałem, teraz zwracając uwagę na Billy'ego. Nagle wydawał się zdenerwowany.
- No dobrze. powiedział i wrócił do swoich czatów online.
Z jakiegoś powodu nigdy nie byłem w stanie w pełni skupić się na grze wideo, w którą grałem. Chociaż zastanawiałem się, co się dzieje w głowie Billy'ego, nawet nie zauważyłem, że położył się obok mnie, obserwując, jak gram.
"Cześć, co robisz?" zapytałem go, zaskoczony, że jest tuż obok mnie. Nawet nie zauważyłem jego prawej nogi na lewej nodze, a jego oczy wlepiły się w ekran przenośnej konsoli w moich dłoniach.
– Niewiele, po prostu oglądam. powiedział rzeczowo, uśmiechając się do mnie przez chwilę, zanim spojrzał z powrotem na ekran, a jego oczy nagle się rozszerzyły: „Stary, spójrz!”
Spojrzałem z powrotem na ekran i znalazłem się w tarapatach w grze wideo. Prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych walk, jakie kiedykolwiek stoczyłem w tej grze, ale naprawdę przyjemna, zwłaszcza że Billy wydawał się próbować mnie pocieszyć, gdy atakowałem te potwory.
"Woo-hoo! Skop im tyłki koleś!" wrzasnął, albo stara się być miły, albo stara się dobrze bawić... Ze mną.
Po ciężkiej walce w grze wideo odetchnąłem z ulgą, wiedząc, że jestem coraz lepszy w tej naprawdę skomplikowanej rozgrywce.
- To było zabawne, hehehe – powiedział, chichocząc z wyczerpanego wyrazu mojej twarzy.
- Chyba. Chcesz spróbować? Zapytałem go, spodziewając się nie, a potem wstałem i odszedłem od niego.
"Dobra." powiedział, zbliżając się trochę do mnie.
...Hę?
- Naprawdę? Chcesz spróbować? zapytałem go
"Tak. Ale będziesz musiał nauczyć mnie grać." powiedział, trzymając teraz konsolę w dłoniach.
Po pewnym czasie wpadł na pomysł, jak się bawić i zaczął bawić się sam, czytając dialogi w opowiadaniu. Dopiero gdy zaczął drapać się po włosach, zauważyłam, że jestem tak blisko niego. Moja lewa ręka była wokół niego, tuż obok jego lewej ręki, moja głowa tuż obok jego, a teraz moja lewa noga była na jego prawej nodze.
Po tym, jak zauważyłem bliskość, mój kutas zaczął się twardnieć i byłem trochę podekscytowany. Położyłam dłoń na jego lewym ramieniu i zaczęłam je delikatnie pocierać. Bliskość sprawiała, że tęskniłem za słodyczą jego skóry. Delikatnie pocierałam jego lewe ramię, powoli podchodząc do jego pleców i pocierając je.
– To miłe. szepnął, wciąż grając w grę. Zauważyłem, że bardzo starał się utrzymać otwarte oczy. Mój kutas stawał się jeszcze twardszy, traciłem nad sobą kontrolę.
Chwyciłem konsolę, wyłączyłem ją i odłożyłem, dalej pocierając jego lewe ramię i plecy.
"Lubisz to?" Wyszeptałem.
"Tak, jest fajnie. Idź dalej." odszepnął, teraz kładąc głowę, z zamkniętymi oczami.
Kontynuowałam pocieranie jego pleców jedną ręką i zaczęłam pocierać ustami jego prawe ramię, składając tam delikatne pocałunki. Czułem się tak gładko, że chciałem go ssać, a nawet ugryźć, pot na jego ciele tylko sprawiał, że czułem się lepiej.
Uklęknąłem na nim, mój kutas ocierał się o jego tyłek i zacząłem masować jego plecy obiema rękami. Czasami słyszałam, jak jęczy, ciesząc się chwilą. Stwierdziłem, że przez chwilę masuję jego ciało, a potem kładę się na nim, moja klatka piersiowa ociera się o jego plecy i delikatnie pocałowałam jego ramię, potem wstałam i kontynuowałam masaż, po chwili schodząc z powrotem, by pocałować jego ramię nieco twardsze i dłuższe.
"Mmm, to miłe uczucie Ash." jęknął.
Objąłem teraz jego gładkie ciało po starciu jego włosów z ucha i wyszeptałem coś, co sprawiło, że jego oczy otworzyły się szeroko, a potem westchnął, gdy poczuł, jak mój kutas mocniej przyciska się do jego tyłka, z moimi bokserkami i majtkami na drodze .
"Poczekaj, aż zerżnę twoją słodką dupę, kochanie..."
[To, czy ta historia będzie kontynuowana, czy zakończy się tutaj, zależy od opinii czytelników]