Daniela
Daniela obudził dźwięk budzika. Rozległ się utwór Vampire Weekend, piosenka, którą kiedyś lubił, ale teraz kojarzyła się tylko z porankami. Wzdychając, zdjął z siebie kołdrę i napotkał znajomy widok porannego drewna uwięzionego w bokserkach i nagle przypomniały mu się poprzednie wieczory, jak jego kołdra została odciągnięta właśnie w ten sposób, ale jego kutas był na zewnątrz i trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Daniel oczywiście pozbył się tego masturbując się ale po spuszczeniu pozostał twardy. Więc robił to raz po raz, aż jego kutas zdecydował, że ma dość, ale wydawało się, że wystarczyło kilka godzin odpoczynku, zanim znów zaczął pulsować intencją. Sprawdzając zegarek, Daniel zobaczył, że nie ma wystarczająco dużo czasu, aby się masturbować, wziąć prysznic i jeszcze dotrzeć na wykład, więc nie mógł ryzykować, że przegapi ten wykład.
Daniel niechętnie wstał i zebrał ręcznik, po czym rzucił się pod prysznic, mając nadzieję, że nikt nie zobaczy erekcji, która nie chciała umrzeć pod zawiniętym ręcznikiem. Zamknął za sobą drzwi i poczuł zapach mydła i szamponu, szczególnego szamponu Sophie. Jednak zawsze było tak samo, zawsze udawało jej się wziąć prysznic przed nim, a potem, gdy się budziła, była to Hope, a na końcu Merryn. Kiedy Daniel się rozbierał, przez chwilę skoncentrował się na zapachach, rozpoznając powiew zapachów, który towarzyszył Sophie po całym domu, i który rozpoznał jako czysty zapach mięty z jej żelu do mycia ciała na półce.
Sophie była ładną dziewczyną, Daniel lekko się w niej zakochał, kiedy ją poznał, ale to nigdy nie przerodziło się w nic. Miała jednak krągłości ze względu na swoje latynoskie korzenie, jak twierdziła, ale cokolwiek to oznaczało, oznaczało to, że Daniel przez większość dni był zachwycony widokiem jej w spodniach do jogi i podkoszulku, za co był niesamowicie wdzięczny. Jej zapach kazał mu teraz pomyśleć, co by zrobił, gdyby nadarzyła się taka okazja: pochylił ją, żeby pokazać jej słodki tyłek, pocierał go kutasem w górę i w dół, kazał jej wstać, tak że jej policzki ściskały go, gdy się nią bawił pełne i piękne piersi. Wstrząśnięty wyrwał się ze swoich marzeń i uświadomił sobie, że stał nagi pod prysznicem i głaskał swoją pozornie nieustanną erekcję. W jakiś sposób wydawało się większe, może to dlatego, że był tak napalony tego ranka, ale nie zwracał na to uwagi, gdy kładł ręcznik na wieszaku obok prysznica i wtedy coś przykuło jego uwagę: stringi. A dokładniej stringi Sophie. Widział już wcześniej jej bieliznę, kiedy robiła pranie, i były to te same niebieskie stringi, które czasami wisiały w drzwiach pokoju Sophie, gdy suszyły się.
Coś w Danielu kliknęło, więc podniósł to i przyciągnął do swojej twarzy. Z tak małej odległości mógł poczuć jej cipkę, bogaty, ale także słodki zapach, który podpalił jego umysł. Kiedy wziął wdech, fala przeleciała przez jego penisa, a przez jego umysł przemknęła myśl: „Rasa”. W jego wyobraźni Sophie leżała na plecach, rozpostarta jak orzeł, gdy Daniel pompował w nią swojego penisa, sprawiając, że jej piersi podskakiwały przy każdym mocnym pchnięciu, jakie w nią włożył. Wołała jego imię pomiędzy westchnieniami i jękami, ściskając w ekstazie pościel. Daniel poczuł w sobie zbliżający się orgazm i wyobrażając sobie ostatnie głębokie pchnięcie w jej wspaniałe ciało, Daniel doszedł. Słyszał, jak rozpryskuje się na podłogę i spada do dużej kałuży pod ścianą, ale jego oczy są zamknięte, gdy czuje, jak przepływają przez niego fale przyjemności. Wypływało z niego coraz więcej, przypływ spermy, która chciała znaleźć się w Sophie, podążać za zapachem jej stringów i zapłodnić ją. Kiedy otworzył oczy, zobaczył, że główka jego penisa wyraźnie wysuwa się z jego uścisku, czego wcześniej nie był w stanie zrobić. Daniel rzucił stringi pod wieszak, gdzie je znalazł, żeby nie wzbudzić podejrzeń. Może był tak napalony, bo miał gwałtowny wzrost. Nagle zauważył pod sobą kałużę spermy, coś, czego nigdy wcześniej nie produkował w takich ilościach, i zaczął ją czyścić papierem toaletowym przechowywanym w jednej z szafek. Co go spotkało? Nie żeby było źle, czułem się naprawdę dobrze, ale nie było to normalne. Właściwie naprawdę lubił Hope, nie tylko fizycznie, ale we wszystkim.
Daniel wziął szybki prysznic, chociaż zauważył, że jego kutas nie zrobił się bardziej miękki niż pół i za każdym razem, gdy go dotykał, czuł w nim puls; przypływ energii, który rozjaśnił obraz Sophie lub Hope nagich lub dokonujących jakiegoś aktu seksualnego. Próbując położyć temu kres, Daniel spuścił zimną wodę, ale to najwyraźniej nic nie dało, jego najwyraźniej rosnący kutas pozostał aktywny. Zakręcił prysznic, wyszedł, owinął się ręcznikiem i zaczął wychodzić z łazienki, mając po raz kolejny nadzieję, że nikt nie zauważy jego wybrzuszenia. Gdy otworzył drzwi, Daniel został przywitany nie tylko Sophie, ale i Hope na korytarzu, dokładnie tym, czego nie chciał: jego ostatnim fantastycznym seksem i osobą, w której się bardzo zakochał, która była świadkiem jego niewłaściwie zachowującego się penisa.
„Zaczynałam myśleć, że nigdy się stąd nie wydostaniesz” – Hope uśmiechnęła się, sama owinięta ręcznikiem. Jeśli słowa Hope nie sprawiły, że uwierzyłeś w boga, to uczyniło to jej ciało i Daniel codziennie je wychwalał.
„Przepraszam” – powiedział nerwowo Daniel. „Wszędzie było napięcie, które utrudniało zrobienie czegokolwiek”.
„Tak, dla mnie też było to trudne” – powiedziała Sophie, mijając Daniela i pozornie podnosząc stringi. Daniel zamarł. Czy ona wiedziała? Skąd mogła wiedzieć? Może po prostu zauważyła jego wybrzuszenie. O Boże, to było żenujące. Hope, będąc taką osobą, jak ona, rozmawiała o swoim dziwnym śnie poprzedniej nocy, chociaż Daniel tak naprawdę nie słuchał, poczuł znajome pulsowanie w penisie i wkradła się myśl: Nie wstydźcie się, oboje Hope i Sophie najchętniej klęczałyby przed tobą i obciągały cię teraz
Sophie weszła od tyłu i przecisnęła się przez drzwi łazienki, w których Daniel wciąż niezdarnie stał w środku. Idąc, ocierała się cyckami o jego klatkę piersiową i czuła, jak boki jej tyłka dotykają jego talii.
Oboje byliby szczęśliwi mogąc ci służyć i sprawiać ci przyjemność
Daniel otrząsnął się z tych myśli i powiedział: „No cóż, łazienka jest cała twoja”, po czym poszedł do swojego pokoju i pospiesznie zamknął go za sobą. Jego kutas znów był twardy jak skała i domagał się zaspokojenia.
Zofia
Sophie usłyszała trzaśnięcie drzwiami Daniela i z kolei poszła do swoich, zostawiając Hope do mycia. To było niesamowite: dowód, że już niewielka ilość preparatu może wywołać takie efekty na wczesnych etapach: zauważalny wzrost penisa, zwiększone libido oraz wyraźny wzrost produkcji nasienia i wytrysku. Sophie dodała to do notatek do nagranego właśnie filmu, a potem zastanowiła się nad czymś innym. Zdecydowanie wyczuła w nim zmianę, sposób, w jaki stał, był nieco bardziej autorytatywny i była jeszcze jedna rzecz: poczuła do niego pociąg. Może dlatego, że patrzyła, jak się masturbuje, ale pragnęła go dotknąć, przycisnąć się do niego, poczuć go obok siebie. Wkładając rękę w bieliznę, Sophie poczuła, że jest mokra od tego doświadczenia.
Musiała to zanotować, w końcu była to nauka, ale w tym momencie było to subiektywne. Gdyby tylko istniał sposób, aby to sprawdzić. Potem Sophie usłyszała, jak Hope śpiewa spod prysznica – piosenkę gospel, która Sophie polubiła po roku lub dwóch słuchania jej. Mieć nadzieję. Jeśli czuła to samo po spotkaniu z Danielem, mogło to być skorelowane z jej własnymi uczuciami. Ale pytanie Hope byłoby krępujące dla nich obojga, ponieważ prawie nie rozmawiali o facetach, chyba że pili. Sophie w mgnieniu oka obejrzała obraz wideo z łazienki i zobaczyła Hope pod prysznicem, namydlającą się mydłem. Gdyby tylko Sophie pomyślała o tym wcześniej, mogłaby od razu zobaczyć skutki Daniela. Zanotowując to, Sophie przełączyła widok kamery na sypialnię Daniela, aby zobaczyć go siedzącego na łóżku i mierzącego swojego penisa. Znów był w stanie erekcji, a Daniel bez entuzjazmu bawił się sobą, sprawdzając po raz kolejny długość i szerokość swojego penisa o nowym rozmiarze. Sophie spojrzała na swojego szczura laboratoryjnego i uśmiechnęła się. Robiła postępy w tej nowej dziedzinie nauki, wkrótce jej marzenia zostaną spełnione, a Daniel będzie miał większego penisa. Jeśli o nią chodzi, było to korzystne dla obu stron.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Minęły cztery dni i Sophie zebrała dane na temat Daniela, jednocześnie wstrzykując mu miksturę, upewniając się, że zapewni mu jakąś stymulację i to zadziałało. Na nagraniu Sophie widziała znaczną poprawę rozmiaru penisa Daniela, obecnie około siedmiu cali długości i trzech do czterech cali szerokości. Zauważyła również, że masturbował się z większą częstotliwością i częściej wytryskiwał. Sophie również poczuła potrzebę częstszej masturbacji, gdy spędzała więcej czasu w pobliżu Daniela, i zauważyła, że chce go zadowolić. Przygotowywała mu jedzenie, przynosiła napoje i po prostu więcej z nim rozmawiała. Sophie zauważyła tę samą zmianę także u Merryn i Hope – spędzały razem więcej czasu w domu. Sophie przez cały czas robiła notatki i wpadła na pomysł umieszczenia kamer w całym domu, aby ułatwić prowadzenie obserwacji. Ale to byłoby kosztowne, a Sophie tak naprawdę nie miała czasu między monitorowaniem Daniela we własnym zakresie a wykonywaniem całej pracy, której potrzebowała dla Uni.
Był już wieczór i wszyscy przygotowywali się do drinków. Julie, jedna z przyjaciółek Merryn i koleżanek z Womens Rugby, piła urodzinowe drinki w swoim domu, a następnie udała się do jednego z klubów w mieście o nazwie Fusion. Sophie nienawidziła tego klubu. Zwykle był pełen wysportowanych typów, którzy chcieli się tylko upić, pieprzyć, a potem przechwalać się tobą przed znajomymi, i to w niezbyt dobrym tego słowa znaczeniu. Merryn zaprosiła resztę domu i, co zaskakujące, Daniel jako pierwszy się zgodził. Podzielał niechęć Sophie do Fusion, ale wydawał się chętny do wyjścia z domu, choć Sophie domyśliła się, że zrobił to, by mógł zapomnieć o swoim niepokojącym przypływie libido. Reszta też zgodziła się przyjść na dłużej, chociaż Hope wybrała się tylko na drinki przed imprezą, ponieważ zaczęła wcześnie.
Podczas drinków wstępnych Merryn przedstawiła wszystkim Sophie i wszystkim powiedziano, aby nazywali Sophie „Zielonymi”, tak przezwisko nadała jej Merryn. Hope i Daniel zostali również przedstawieni pod pseudonimem, jaki nadała im Merryn: odpowiednio „Selasi” i „Studley”. Hope nazywała się Selasi ze względu na bardzo ograniczoną wiedzę historyczną Merryn na temat Hiley Selasi, a Daniela nazywano Studley, ponieważ jego nazwisko brzmiało Dudley. Merryn miał przezwiska dla wszystkich tam i większość tamtejszych ludzi często nazywała go „Kapitanem” lub „Kapitanem”. W jednym pokoju odbywały się gry alkoholowe, podczas gdy inni stali w kuchni i omawiali swoje dania. Merryn wciągnęła całą trójkę w pijacką grę, w której musieli odgadnąć liczby na kartach lub wypić drinka; prosta gra, ale tak naprawdę nie chcesz komplikacji, kiedy planujesz się upić.
Hope była w swoim żywiole, rozdając większość kart poprawnie i tylko od czasu do czasu musiała napić się cydru. Sophie siedziała obok Daniela i od czasu do czasu przyłapywała go, jak spoglądał z góry na jej dekolt. Nie żeby jej to przeszkadzało, zrobiła to, żeby sprawdzić, czy zauważyła różnicę w jego zachowaniu w porównaniu z normalnymi wieczorami poza domem. Miała na sobie swoją ulubioną sukienkę, czarną dopasowaną sukienkę ze sznurowadłami wiązanymi po bokach i większą liczbą koronek na dekolcie. Nosiła ją już wcześniej i przyciągała uwagę, ale chciała zobaczyć, jak bardzo na niego wpłynęła ta sukienka, którą miała na sobie przed Danielem i na którą znała jego reakcję. Jak dotąd przyłapała go na spoglądaniu na nią piętnaście razy, częściej niż zwykle, powiedziała. Była jeszcze inna kwestia reakcji, jaką na nią wywierał. Sophie naprawdę lubiła, gdy na nią patrzył. Zwykle ubierała się dla siebie, a nie po to, żeby zwrócić na siebie uwagę facetów, ale tutaj chciała tego. Mogła poczuć jego zapach i wiedziała, że gotuje większego penisa w jego obcisłych dżinsach. Zaczęła pragnąć, żeby go przytulała, choć zrobiłby to każdy inny, i została zerżnięta. Dochodząc do tego wniosku, rozejrzała się po pokoju, żeby odwrócić swoją uwagę.
Merryn piła wódkę i lemoniadę, jakby to była zwykła lemoniada, i flirtowała z innym zawodnikiem rugby. Sophie rozpoznała w nim kogoś, kogo Merryn już wcześniej zabrała do domu. Była godna ubolewania. Wkrótce gra się skończyła i każdy z nich wypił napój wart pięć palców. Sophie szczęśliwie napiła się, gdy w głowie zakręciło jej się alkohol. Zajmowanie się nauką będzie dzisiaj trudne.
Daniela
Gdy gra dobiegła końca, Daniel patrzył na Sophie, która odchylała głowę do tyłu, aby wypić ostatnie krople rumu i coli, wypinając pierś i eksponując swój piękny dekolt. Daniel potrzebował wyzwolenia, a Sophie nie mogła nim być. Znał ją dobrze, ale nie tak dobrze jak Hope i nie na tyle, żeby mogli się pieprzyć i nie myśleć o tym więcej. To drugie było tym, czego potrzebował; dobre ruchanie, na którym można uwolnić się od napalenia. To musiały być jego hormony, jego kutas rósł i ostatnio miał coraz większą obsesję na punkcie seksu. Dziewczyny też zachowywały się inaczej, nosiły bardziej odkrywcze ubrania i ogólnie spędzały z nim więcej czasu, co mu się podobało, ale to sprawiało, że wszystko było zagmatwane. Tak, chciał być z Hope, ale ona i on odbyli już wcześniej rozmowę o tym, jakie to może być dziwne, więc zgodzili się tego nie robić. Wciąż się w niej podkochiwał, ale wiedział, że to nie może zajść dalej.
Daniel przeprosił i poszedł do kuchni. Chwycił butelkę rumu, którą tam ukrył, nalał ją do szklanki i zmieszał z colą.
– Hej, jesteś Studley, prawda? – odezwał się głos za nim.
Daniel odwrócił się i zobaczył wysoką białą dziewczynę, choć nie tak wysoką jak on, z długimi, brązowymi włosami, które kręciły się w piękne loki, opadając poza jej ramiona. Miała na sobie białą sukienkę bez ramiączek, która podkreślała jej atletyczną sylwetkę; duży biust wypchnął sukienkę, a jędrny tyłeczek spowodował piękną krzywiznę za nią. Była blada i lekko piegowata, a jej oczy były jasnoniebieskie. Kiedy wszedł na przyjęcie, Merryn wskazała na nią gestem i powiedziała mu, że jest solenizantką.
Daniel uśmiechnął się do niej. „Merryn tak mnie nazywa, ale wolę, żeby nazywano mnie Danielem. Jesteś Julie, prawda?”
„Tak, to ja. Więc ty też jesteś narażony na głupie przezwiska Merryn?”
– To chyba wynika z skojarzeń. Jak ona cię nazywa?
– Lesbo – odpowiedziała Julie przez zaciśnięte zęby. „Pierwszą noc świeżaków spędziłem z dziewczyną i najwyraźniej nie można się tego pozbyć”.
– Chcesz powiedzieć, że nie jesteś z tego dumny? Daniel zaśmiał się.
„O tak, jestem, ale bycie nazywanym Lesbo, kiedy jesteś bi, trochę przeszkadza, wiesz?” przyznała Julie, popijając drinka. Daniel normalnie byłby tym zszokowany lub przynajmniej poczułby się trochę niezręcznie, ale coś w nim poruszyło się
Świetnie wyglądałaby, pieprząc cię i siorbiąc twojego fiuta
– Czy zatem Merryn zniweczyła dla ciebie wszelkie szanse na znalezienie faceta? – zapytał Daniel
„Nie do końca, ale czasami przechodzisz przez fazy kobiece i męskie i kiedy wszystko, czego chcesz, to jedna rzecz, ale wydaje się, że możesz dostać tylko inną, jest to denerwujące”. Nagle wydawało się, że Julie zdała sobie sprawę z tego, co właśnie powiedziała: „Przepraszam, nie wiem, dlaczego ci to mówię, czasami po prostu jestem trochę do przodu”.
„W porządku, w końcu to twoje urodziny! Powinieneś dostać każdy prezent, jaki chcesz” – odpowiedział Daniel. Po tych słowach zaczął się zastanawiać, dlaczego to zrobił. To zupełnie nie było do niego podobne. Zwykle patrzył na swoje stopy i przepraszał, zanim odszedł lub zażartował. Tak czy inaczej, to wyglądało w górę.
Zofia
Cała impreza była teraz w Fusion, z wyjątkiem Hope i kilku innych osób, które nie czuły tego tak dobrze, jak Sophie. Sophie, choć dość pijana, zauważyła, że Hope naprawdę chciała zostać, bardziej niż zwykle. Zarówno Sophie, jak i Hope przyglądały się, jak blisko byli Julie i Daniel podczas drinków wstępnych. Żaden z nich nie miał do tego żadnych zastrzeżeń, ale obaj wydawali się nieco rozczarowani lub zaniepokojeni. Sophie wiedziała, że w głębi duszy chciała, żeby Daniel ją wyruchał, ale wiedziała, że nie może, nie, dopóki eksperyment i tak nadal trwał. Ale dlaczego Hope też tak się czuła, Sophie przypisała hormonom, które podała Danielowi, zmieszane z przeszłymi uczuciami do niego. Tak czy inaczej, przypomniało to Sophie, że gdyby był z Julie, nie byłaby w stanie podać mu dziś wieczorem dawki hormonów, a to mogłoby wszystko zepsuć. Odprowadziła więc Hope do domu, mówiąc, że musi odebrać buty na zmianę, i zamiast tego wzięła strzykawkę pełną hormonów, zanim udała się do Fusion.
Daniela
W drodze do Fusion Daniel szedł z Julie i kilkoma jej koleżankami z kursu, wszystkie dziewczyny. Była tam jedna czarna Angielka, Japonka i Wietnamka, a wszystko to powodowało, że jego kutas zachowywał się bardziej niewłaściwie, pełzając po jego nodze w miarę jej wzrostu. Angielka o imieniu Susie była tak wysoka jak Daniel, bardzo szczupła i miała na sobie zwiewny top. Japonka nazywała się Yuki i była mniejsza od pozostałych i nieco bardziej okrągła, choć jej to pasowało. Jej średniej wielkości piersi znajdowały się jednak w bluzce, która była dla nich za mała. Wietnamka miała na imię Tania i była szczupła, choć widać było, że dużo ćwiczyła, a jej umięśnione ramiona i nogi eksponowały w kostiumie. Idąc, trzymali się za ręce, Daniel był pomiędzy Julie i Yuki i kochał życie. Uwielbiał sposób, w jaki chichotały ich obie piersi, gdy szły, i czuł krzywiznę ich bioder.
Wyglądałyby tak dobrze rozłożone na całym łóżku. Powinieneś wypełnić je spermą, oni by to pokochali
Daniel zaczął przyzwyczajać się do tego pragnienia, a nawet nieco je ujarzmić. Do pewnego stopnia dodało mu to pewności siebie i chciał sprawdzić, czy to prawda. Z pewnością Julie była nim bardzo zainteresowana, ale jak daleko mógł to posunąć? Czy to tylko jego pijany umysł, czy też coś się w nim zmieniło? Czy to jest to, co wszyscy czuli przez cały czas?
Wewnątrz Fusion tańczył z Julie i jej przyjaciółmi. Wydawało się, że wszyscy lubią przebywać w jego pobliżu i częstują go drinkami przy barze, a raz czy dwa widział, jak Susie spogląda na niego z drugiej strony baru.
„Danielu!” – krzyknął rozpoznawalny głos, gdy Sophie weszła do klubu i podeszła do baru, bawiąc się torbą. Stanęła obok niego i zaczęła mu opowiadać o swojej podróży tutaj, o tym, że bramkarze to fiuty i że potrzebuje drinka. Jednak gdy mówiła, Daniel był rozproszony, jakby rzeczywistość zwalniała. Muzyka ucichła, podobnie jak głos Sophie, gdy zaczął przez niego przepływać prąd. Kiedy rzeczywistość zaczęła wracać, ponownie wypełniła go potrzeba, która przedarła się do mózgu. Sophie zamawiała teraz drinka, a obok niego Julie siedziała odwrócona i rozmawiała z Yuki. Niewiele myśląc podszedł do niej jak najbliżej i zaczął szeptać jej do ucha
„Mam dla ciebie prezent, urodzinowa dziewczyno, i mogę ci go dać u mnie lub u ciebie”.
Julie odwróciła się z wyrazem lekkiego szoku na twarzy, który zamienił się w zawrotne pożądanie. „No cóż, chciałbym dostać prezent tak szybko, jak to możliwe, a mój dom jest bliżej” – odpowiedziała Julie, szepcząc mu do ucha, gdy zaczęła kołysać biodrami
Daniel położył dłoń na jej biodrze i przyciągnął ją do pocałunku. Ich usta ledwo się dotknęły, zanim ich języki zaczęły eksplorować usta drugiej osoby. Im dłużej się całowali, tym mocniejszy stawał się uścisk Daniela, zanim jej ciało zostało całkowicie wepchnięte w jego, a jej duże piersi unosiły się w rytm przyspieszonego oddechu. Daniel przerwał pocałunek i zobaczył, że Yuki wpatruje się w nich oboje.
„Idź i pożegnaj się z przyjaciółmi, wyjeżdżamy za dziesięć minut” – rozkazał Daniel i lekko klepnął Julie w tyłek. Julie skinęła głową i opuściła bar, aby dziś wieczorem pożegnać się z przyjaciółmi.
„Więc Yuki, czy mogłabyś pomóc mi dać prezent Julie?” Danie powiedziała z pewnością siebie, zupełnie nie na miejscu.
Yuki wpatrywała się w niego przez chwilę, po czym skoczyła na niego, owijając wokół niego nogi i przyciskając swoje usta do jego. Po niesamowicie żarliwym pocałunku, odetchnęła: „Nie wiem, co się we mnie wstąpiło”
– Zabawne, prawda? Daniel mruczał, stawiając ją przed sobą.
Daniel próbował szukać Sophie, ale jej nie było, więc wysłał jej wiadomość, aby powiedzieć, że wraca z Julie. Nie musiał rozmawiać o Yuki, chciał zobaczyć, co się z nią stanie. Kiedy opuścili klub, Daniel objął Julie i Yuki, przytulając ich ciała blisko swojego, gdy zamawiali taksówkę i rozpoczęli niezapomniany wieczór.
Zofia
Cholera. Plan Sophie przyniósł odwrotny skutek. Teraz, kiedy mu wstrzyknęła, Daniel potrzebował stymulacji, którą otrzyma, ale z nieobserwowalnego miejsca. Poza tym była niesamowicie napalona i potrzebowała uwolnienia. Patrząc, jak Daniel wychodzi nie tylko z Julie, ale także z jej małą japońską przyjaciółką, Sophie próbowała znaleźć Merryn. Patrząc na parkiet, zobaczyła ją tańczącą przeciwko facetowi, a jej tyłek ocierał się o jego penisa. Obojgu wydawało się, że im się to podoba, ale prawdopodobnie nie powinna się w to wtrącać. Czując się samotna, Sophie wycofała się do baru i znalazła Tanię, wietnamską przyjaciółkę Julie.
Tania była wyższa od Sophie i wyglądała niesamowicie w swoim body, a jej nagie ramiona eksponowały mięśnie. Sophie ponownie się przedstawiła, a Tania wydawała się przyjazna. Rozmawiali przez chwilę o byłej Tani, z którą Merryn obecnie się kłóciła, za co Sophie przeprosiła.
„To nic wielkiego”, zaśmiała się Tania ze swoim wietnamskim akcentem, „to było jakiś czas temu i zerwaliśmy dość dobrze. Twój przyjaciel, Daniel, jest bardzo miły, prawda?” – powiedziała Tania
„To wspaniały facet, mieszka ze mną, Merryn i naszą drugą przyjaciółką Hope. Miałeś nadzieję, że się z nim dogadasz?” – pytała Sophie, co wywołało chichot Tani.
– Może. A co z tobą? Czy masz jakichś mężczyzn na radarze?
„Niezupełnie” – skłamała Sophie, tłumiąc myśli o tym, jak została pochylona i wyruchana przez Daniela. „Teraz w pewnym sensie odnajduję siebie, eksperymentując”.
Tania przyjęła to z zaciekawieniem. „Eksperymentujesz? Eksperymentujesz dziś wieczorem?”
– Być może – odpowiedziała nieśmiało Sophie. Potem zauważyła, jak blisko była Tania, jak światło tańczyło na jej silnych, umięśnionych ramionach, jak gładka i piękna była jej twarz, jak wyglądały jej usta, które można było całować. Drogi Panie, hormony naprawdę nią pomieszały.
– Jesteś zawiedziony, że nie wróciłeś do domu z Danielem? – zapytała Sophie, biorąc ostatni łyk ze swojej szklanki.
Tania skinęła głową i podeszła do niej nieco bliżej.
– Chcesz iść ze mną do domu? Sophie uśmiechnęła się. Tym, co zszokowało ją bardziej po jej słowach, było to, że wcześniej nawet nie zastanawiała się nad związaniem się z dziewczyną, ale w przypadku Tani wydawało się to bardzo słuszne.
„Zróbmy to” – odpowiedziała Tania i chwyciła Sophie za nadgarstek, po czym wyciągnęła ją z klubu.
Daniela
Yuki ponownie owinęła nogi wokół Daniela, gdy Julie otworzyła drzwi. Jej mała japońska sylwetka była na tyle lekka, że mogła ją nosić podczas całowania, a Daniel miał jedną rękę wolną, aby także trzymać Julie blisko. Kiedy weszli do pokoju Julie, Daniel kazał Julie zdjąć dżinsy, a następnie położył Yuki na ziemi i pomógł jej zdjąć obcisły top. Jej piersi podskakiwały, gdy ściągano z nich materiał, ledwo mieszczący się w jej białym koronkowym staniku. Julie zdołała rozpiąć spodnie Daniela i zdjąć je, odsłaniając jego nabrzmiałego penisa, który próbował się wydostać. Jej oczy rozszerzyły się, gdy jej szczupłe dłonie dotknęły zarysu jego penisa, śledząc go przez bieliznę. Yuki też to zauważyła i zaczęła odpinać stanik, pozwalając mu spaść na ziemię, po czym rozpięła Julie z przylegającej do ciała sukienki. W międzyczasie Daniel spojrzał na dwie wspaniałe kobiety stojące przed nim i przeczesał palcami gęste włosy Julie, gdy zdjęła jej sukienkę, odsłaniając pod nią piersi bez stanika. Podczas gdy Yuki miała większe, ciemne sutki, Julie miała szersze, jaśniejsze otoczki, a każda pierś, na której siedziały, była jędrna jak na swój rozmiar, choć Julie była zdecydowanie większa o miseczkę lub dwie.
„Wygląda na dość dużego” – zagruchała Yuki, teraz siadając obok Julie, obie na kolanach. Daniel poczuł, jak opuszczają go zahamowania; myśli, które tłumił przez cały tydzień, pojawiły się i zaczęły kontrolować jego mowę.
– Najpierw pozwolę urodzinowej dziewczynie odejść. Myślę, że to sprawiedliwe, prawda? mruknął Daniel, trzymając ich głowy w dłoniach, bawiąc się zarówno ciasnymi lokami Julie, jak i jedwabiście gładkimi lokami Yuki. Obie dziewczyny skinęły głowami, a Julie wsunęła palce pod pasek jego bokserek i ściągnęła je w dół, odsłaniając jego w pełni wyprostowanego penisa na ciepłe powietrze. Julie natychmiast owinęła wargi wokół głowy i zsunęła je w dół tak daleko, jak tylko mogła. Daniel poczuł, jak jej język siorbie w ustach, gdy zaczęła poruszać się w górę i w dół jego penisa, pozostawiając na nim śliską warstwę śliny. Gdyby to było zaledwie tydzień temu, prawdopodobnie natychmiast napełniłaby usta, ale było to dłuższe i szersze niż dzisiejszego ranka, nie mówiąc już o tamtym czasie. Julie zaczęła manipulować resztą penisa Daniela smukłymi rękami, pięknie go pieszcząc, wydając jednocześnie głośne, siorbane dźwięki. Kiedy to robiła, miała zamknięte oczy i wyraz satysfakcji na twarzy. Kiedy Daniel mocniej chwycił Julie za głowę, wpychając ją głębiej na swojego fiuta, zauważył, że Yuki zsunęła sukienkę Julie do pasa i ssała jej blade sutki, jednocześnie szczypiąc swoje własne.
„Czy lubisz, jak Yuki ssie twoje sutki?” Daniel uśmiechnął się, uwalniając głowę Julie z jego uścisku, aby mogła mu odpowiedzieć. Kiedy wypluwała jego penisa, przełknęła ciężko i sapnęła: „O Boże, tak”.
– Cóż, pokażmy jej też trochę miłości, dobrze? Daniel chrząknął, pochylił się, podniósł Yuki i położył ją na łóżku Julie, jej głowa zwisała z końca. Yuki sapnęła, zanim sięgnęła do twardej jak skała erekcji Daniela, potrzebując jej bardziej niż czegokolwiek. Zdjął dżinsy, podciągnął Julie i pocałował ją, chwytając jej pierś i ściskając ją, aż usłyszał jej jęk. Poczuł na tym wszystkim ślinę Yuki, tę samą ślinę, którą zaczynał czuć na samym czubku swojego kutasa. Przerywając uścisk, skinął głową w stronę Yuki i powiedział: „Bądź grzeczną dziewczynką, a ta wyjdzie”.
Julie wyszczerzyła zęby i przeczołgała się po rozpostartym, orlim ciele Yuki, po czym zajęła miejsce przed swoją małą, azjatycką cipką ozdobioną cienką szczeliną włosów. Z miłością Julie zaczęła lizać krawędzie warg Yuki, całować jej łechtaczkę i wywoływać dreszcze, podczas gdy Daniel zaczął sondować jej usta, aby zobaczyć, jak daleko może się w niej dostać. Yuki jęknęła wokół główki jego penisa, jej dłonie sięgnęły z powrotem do tyłka Daniela i wepchnęły go głębiej w gardło. Była mniej niechlujna niż Julie, ale coś w jej drobnej budowie, przy tak dużym penisie, doprowadzało Daniela do szału. Zaczął wsuwać i wysuwać jej usta, czując, jak gardło stara się zaakceptować jego długość, nie mówiąc już o obwodzie. Ale pomiędzy gagami i jękami, wzięła go. Kucając nad nią i bawiąc się jej teraz nabrzmiałymi i sztywnymi sutkami, Daniel zdołał pchnąć aż do jąder, czując, jak jej nos ociera się o nie. Było mokre od śliny, którą wyprodukowała Yuki, a kiedy się odsunął, Daniel zobaczył, jak rozmazany był jej makijaż. Yuki nadal miauczała, całowała i pieściła jego penisa, wyglądała na pijaną.
– Czy Julie jest dobra w zjadaniu cię na mieście? Zapytał Daniel, szczypiąc duży, japoński sutek.
„Uwielbiam to” – odpowiedziała Yuki pomiędzy długimi, głośnymi pocałunkami na jego penisie.
„No cóż, powinna to robić dalej, prawda? Ale aby dać jej prezent, będziecie musieli zmienić pozycję. Julie, połóż się tutaj, Yuki, usiądź jej na twarzy”.
Oczy Yuki rozszerzyły się z radości, gdy wstała i czekała, aż Julie zajmie pozycję. Julie obeszła łóżko i podeszła do Daniela, który objął ją w talii i jeszcze raz pocałował. Daniel mógł posmakować cipki Yuki na jej języku, przypominając mu stringi Sophie i ponownie ogarnęło go pragnienie. Rzucił Julie na łóżko i zobaczył, jak jej oczy wypełniają się pożądaniem, po czym zostały zablokowane przez piękny tyłek Yuki i Daniel ułożył się w kolejce. Potarł swoim kutasem cipkę Julie, czując, jak jest śliska od soków, gdy rozchylił jej usta. Kładąc kciuk na jej łechtaczce, Daniel wepchnął się w nią. Ona się napięła, była napięta, a on był duży. Na szczęście ona też była niesamowicie mokra i po chwili był już w stanie wpychać się coraz dalej, wyłapując rytm. Z każdym ruchem jej łechtaczki Daniel wysyłał przez Julie mały spazm, powodując, że od czasu do czasu zaciskała się wokół niego. Yuki cały czas jęczała i wzdychała, chwaląc umiejętności dziewczyny pod nią i komentując, jak mocno Daniel ją pieprzył. W myślach Daniel musiał ją ostro przelecieć, musiał uwolnić stłumioną energię, musiał dojść, dojść i dojść jeszcze raz. Gdy już skończy, ta dwójka będzie zrujnowana, a kiedy wyzdrowieje, zrobi to ponownie. Tylko to się teraz liczyło, a gdy jego jądra uderzały w jej tyłek, Daniel wiedział, że wkrótce dojdzie.
„Mam zamiar spuścić się w tobie” – powiedział Daniel, wywołując u Julie krzyki przyjemności, choć były stłumione. Daniel trzymał Julie nad biodrami i uderzał w nią głęboko w kółko, aż to się stało. Sperma wystrzeliła w Julie, gdy orgazm przedarł się przez Daniela, powodując jego krzyk. Ten strzał spermy zdawał się popychać Julie do krawędzi, która zaczęła się pod nim trząść, a jej usta uwolniły się z pochwy Yuki i wydała własne wycie. Daniel pompował spermę za strzałem w Julie, aż nie mógł już dać więcej. Kiedy się z niej wysunął, z jej pochwy wytrysnął strumień nasienia, pokrywając wciąż wyprostowanego penisa Daniela.
Wzdychając, Daniel ściągnął Yuki z Julie i położył ją tak jak poprzednio. „Posprzątaj to” – powiedział Daniel, wskazując na zniszczoną cipkę Julie, gdy obszedł łóżko i dotarł do miejsca, w którym Julie była w stanie ekstatycznego złudzenia. Jej głowa opadła, więc Daniel trzymał ją z boku i ponownie wprowadził swojego poplamionego spermą kutasa do jej ust. Zjadła spermę z jego penisa, siorbiąc ją jak koktajl mleczny, podczas gdy Yuki lizała swoją wciąż wrażliwą cipkę do czysta ze spermy.
– Nadal jesteś twardy po tym? – zapytała rozmarzona Julie
„To był dopiero początek” – powiedział Daniel. Ta nowa pewność siebie mu odpowiadała. Zasłużył na ten prezent, ale teraz chciał więcej