Plaża jest ciepła, wspaniale błyszcząca, a także olśniewająca i wspaniała. Uwielbiam i uwielbiam przebywać tutaj z moim pięknie przystojnym mężem, Jace'em Dickingiem. Siedzi dokładnie tutaj przede mną, rzucając i kierując wzrok prosto w górę w ten leniwy i bezwysiłkowy sposób, który pozwala mu się zrelaksować i wylegiwać w blasku słońca w niesamowity i uroczy sposób, którego nie mogę powstrzymać, tylko podziwiać i tam w. Mój słodki, niewinny, wspaniały Jace! Ma na sobie i zakłada jakieś ładne niebieskie spodnie, a jego cudowna i dobrze zaprojektowana klatka piersiowa jest odsłonięta i ułożona, żebym mógł nacieszyć moje wygłodniałe i swędzące oczy. Mówiąc najprościej, wygląda na wyjątkowo pysznego i pysznego. Gdyby był jedzeniem, zacząłbym go pożerać i zjadać w tej chwili. Zapewne!
„Co ty sobie myślisz w tej swojej mądrej główce, moja najdroższa Suko?” Pyta mnie nieśmiało i na początku trochę nieśmiało. Patrzę i patrzę prosto na niego. On również patrzy i gapi się na mnie. Jego uroda i łagodna, słodka niewinność… wygrywa i nieodwracalnie topi moje serce. Przybliżam się do niego, a potem zaczynam pieścić i gładzić delikatnie i gładko jego uroczą i zbyt piękną twarz i policzki. Jego policzki są prawie takie same jak jego pośladki - są cudownie miękkie i miękkie, podniecające seksualnie i pociągające, co więcej. Myślę, że przez ułamek sekundy czuję, jak moja bardzo podekscytowana i podekscytowana pochwa wykonuje szczęśliwy i radosny taniec. Prawie na pewno!
Oto, co mam na sobie: majtki, które otulają i obejmują moją pochwę i pośladki zbyt mocno i mocno, oraz różowy i jaskrawy stanik, który usztywnia i zdecydowanie podtrzymuje moje średniej wielkości piersi do ich pozycji i pięknego kształtu. Pod spodem nie mam dosłownie nic na stopach, tak jak Jace tutaj ze mną. A moje stopy i kolana są pokryte i wysmarowane niczym innym jak mokrym, sypkim i wilgotnym plażowym piaskiem. Czuję się tak cudownie i olśniewająco piękna w tym ogromnym słońcu. To wspaniały i chwalebny dzień, aby nie dać się wymknąć, nie ciesząc się ani nie rozpieszczając się trochę.
— Chcesz wiedzieć, o czym myślę, Dicking, prawda? – pytam go delikatnie i spokojnie. Moje oczy migoczą i błyszczą od prawie oślepiającego światła słonecznego, które leje się strumieniami i zalewa mnie prosto z góry. Natychmiast biorę ciemne okulary przeciwsłoneczne, a potem zsuwam się i zakładam je na moje obolałe i cieknące łzami oczy. Przynajmniej wydaje się to o wiele lepsze i odpowiednie. Zastanawiam się, jak dokładnie wyglądam w tych moich ciemnych okularach i różowym staniku i majtkach. Uwielbiam być tutaj na plaży, prawie zawsze i niekonsekwentnie też!
Jace marszczy brwi i robi smutną minę. Następnie mówi mi: „Dobra, nie obchodzi mnie już, o czym dokładnie teraz myślisz. Chcę, żebyś zrobił dla mnie tę jedną rzecz, proszę, kochanie. Nie odmawiaj mi tego, proszę”.
Zamiast tego marszczę brwi i ściągam brwi. Zastanawiam się i po cichu rozmyślam nad tym, co dokładnie chce mi przekazać i uczynić niepodważalnym. Może poprosi mnie, żebym uprawiała z nim seks tutaj, na tej plaży. Może będzie ciągnął i ciągnął moje majtki w dół, żeby mógł palcami, lizać i trzepać mój zmartwiony odbyt. Nie mogę powiedzieć, który tutaj jest który, ale jakiekolwiek są jego plany i motywy, nie wydaje mi się to, ani nawet pachnie, tak satysfakcjonująco dobre i wartościowe. Nie, to nie jest w żaden sposób podejrzane!
„Powiedz mi, mój jedyny Dicking: co dokładnie chcesz mi przekazać w związku z jakimkolwiek tematem, który chcesz omówić i poruszyć tutaj prywatnie”. Nawet gdy sam to mówię, z drugiej strony jestem wewnętrznie pełen obaw, niespokojny i niespokojny. Może to jest coś dobrego, może to jest coś okropnie złego, może jest to coś, z czym sobie poradzę i poradzę sobie sam, może jest to coś, czego nie mogę znieść i wytrzymać. Aby być z tobą szczerym i wręcz szczerym, nie wiem, a nawet nie rozumiem, który tutaj jest dokładnie który. Może po prostu jestem paranoikiem i obojętny. Po prostu nie wiem.
„Widzisz, suko, chcę, żebyś rozebrał się okropnie do naga, kiedy będę dla ciebie śpiewał i grał na gitarze. Będziesz to robić tylko dla naszej jedynej zabawy i bezwarunkowego szczęścia. profesjonalna tancerka na rurze, albo po prostu tancerka w klubie nocnym. Wszystkie te seksowne i zapierające dech w piersiach ruchy — chcę i oczekuję, że wykonasz je dla mnie. Więc czy jesteś w tej naszej zabawnej umowie, czy nie , słodka Suko?" Patrzę i zerkam prosto na niego przez moje ciemne okulary. Jego wyraz twarzy i oblicze są tak surowe i poważne. Co biorę tutaj za znak, że jest śmiertelnie poważny iw dodatku ma kamienną twarz. Oczywiście! Nie ma co do tego żadnych pomyłek ani wątpliwości.
Śmiałym i śmiałym głosem odpowiadam mu: „Umowa zawarta, panie Dicking. Zgadzam się”. I jestem poważny i martwy w tej sprawie, pamiętajcie. Myślę, że Jace ma rację. Musimy zrobić coś odrobinę dotykającego seksualnie i działać tutaj, niezależnie od tego, czy obejmuje to ciężki i silny rzeczywisty występ seksualny, czy też nie. Zaczynam się przygotowywać i przygotowywać. Dziś będzie dzisiaj. Zamierzam rozebrać się do naga, jiggując, trzęsąc się i tańcząc do kawałka Jace'a. Patrzę, jak bierze i chwyta swoją gitarę, i zanim w ogóle zaczyna uderzać i brzdąkać jakąś nutę, robię to najpierw, brzdąkając i uderzając palcami w środek moich nóg – gdzie moja słodka cenna pochwa jest - i nagle zatrzymuję się, by pozwolić mu, Jace'owi Dickingowi, sam zrobić prawdziwą rzecz i koncertowe rzeczy.
Jego głos jest taki słodki i delikatnie delikatny. Kocham i uwielbiam. Sposób, w jaki dzwoni, odbija się echem i dźwięczy słodko i melodyjnie w moich uszach, rozbija mój wewnętrzny smutek i napełnia mnie całkowicie niewypowiedzianą radością i radością. A jaką pieśń, na Ziemi, śpiewa i wyśpiewuje mi Jace? To nic innego, jak ta słodka i cudowna piosenka wykonana przez Maino z udziałem T-Paina, która ma niebiański tytuł dzięki rytmowi „All The Above”. Uwielbiam tę piosenkę i myślę, że zamierzam rozebrać się do naga i bez ubrania, nie troszcząc się o nic innego, co istnieje i żyje w tym naszym niespokojnym świecie. Z tego, co wiem, jesteśmy sami i tylko we dwoje w tym miejscu i czasie. Nie wiem. Może ktoś jest ukryty gdzieś w pobliżu i cicho i bezgłośnie nas obserwuje, ale wcale mnie to nie obchodzi ani nie przeszkadza. Nie. Po prostu i kategorycznie nie:
Yo Pain, jesteś gotowy, yooh?
Mane, zablokujmy i załadujmy, ah-ha
Po prostu płomień, tak, Panie, wstań!
Ale myślę, że mamy jeden, tak, ha, zaczynamy
Gdy piosenka jest śpiewana i kolędowana, nie mogę się powstrzymać od tańca, jive'a i uwodzicielskiego podskakiwania. Lubię to. Czuję, jak się porusza, pracuje, penetruje i przebija drogę coraz głębiej, słodko i przyjemnie najgłębiej w moją duszę i pierś. Może po prostu mam szaloną i szaloną obsesję na punkcie słodkiej muzyki, miodowych melodii i osłodzonych tekstów. Szczególnie lubię i cenię to, jak te piosenki zaczynają się na samym początku. Jest prawie jak gatunek muzyki klasycznej, ale wraz z upływem ulotnego i efemerycznego czasu, jego prawdziwa natura i gatunek ujawniają się i ujawniają w ten cudowny i piękny sposób, któremu nie można przeciwdziałać ani od którego nie można się odwrócić. Utwory i komponenty RnB i hip-hopu, a także rap są wprowadzane i wprowadzane w ten niesamowity i kuszący sposób, który kusi i wciąga cię nieświadomie w energiczny, ale uwodzicielski taniec, aż do samego końca. Szczerze mówiąc, mogę tańczyć i tańczyć do tej piosenki tak długo, jak pozwala na to czas i rzeczywistość i upoważnia mnie do tego:
Powiedz mi, co widzisz
Kiedy patrzysz na mnie......
Kim mam być………………………
Walka to nic innego jak miłość......
Jestem cudem, kochanie
Odmawiam przegrania..................................
Najpierw wkładam palec do ust, patrząc bezpośrednio i prosto na Jace'a, a potem zaczynam się trząść i biegać wokół mojego własnego dużego i stymulującego seksualnie tyłka. Czuję, jak drży i kołysze się przy każdym moim lekkim i stałym ruchu. Kiedy liżę i ssę mój palec powoli i doskonale gładko, obserwuję i zauważam, jak Jace liże i oblizuje bezradnie swoje usta swoim własnym językiem. Nie jestem już nagi. Ale wyobrażam sobie i wyobrażam sobie, że jestem już naga iw moim wspaniałym urodzinowym garniturze przed jego twarzą i oczami. Mam na myśli: Mężczyźni i ich zbyt wysoce seksualne myślenie!
Jace nie może po prostu przestać grać i uderzać lekkomyślnie, a jednocześnie z rozwagą i rozwagą, jeśli chodzi o swoją hałaśliwą, hałaśliwą gitarę. Nie przestaję też tańczyć, trząść się i trząść niespokojnie energicznym tyłkiem. Mój Boże! To wszystko jest naprawdę niesamowicie wspaniałym i przyjemnym występem! Rzucałem i rzucałem kolbami w lewo i prawo, potem z powrotem w lewo, potem w prawo do przodu, potem znów w lewo do tyłu, a potem ostatecznie i ostatecznie w prawo i tak dalej i tak w kółko. Odwracam się nawet plecami do Jace'a, żeby mógł zobaczyć cały mój wyczyn i występ, aż nazbyt wyraźnie i bezboleśnie. I zgadnij, o co chodzi w moim strachu w tym całym procesie? Żebym mogła pierdnąć, jakbym zaraz miała dostać ostrej biegunki i pozostawić go zdziwionego, zakłopotanego i oszołomionego. Cóż, dopóki będzie to wymagało całej mojej siły i wigoru, będę czuwał i wiernie walczył o to, aby zapewnić i zagwarantować, że coś takiego się nie wydarzy ani nie wydarzy. Nie, na pewno tak nie będzie!
Pochylam się i wyginam lekko w łuk, żeby móc potrząsać i kołysać pośladkami cudownie szybko, bezpiecznie i zdrowo. Jace wciąż brzdąka i gra na gitarze, śpiewa i nuci słodkim, niebiańskim głosem, który dla moich uszu i zmysłów jest jak kokaina i marihuana. Im głośniej i szorstko, ale zbyt pięknie przeszywająco, uderza i uderza w gitarę wyłącznie przy pomocy swoich zaabsorbowanych palców, tym szybciej i szybciej jiguję i harmonijnie truchtam tyłkiem. Im piękniej i piękniej śpiewa i gwiżdże, tym mocniej, aktywniej i seksowniej pcham się, wyginam w łuk i pochylam się, żeby zobaczył, jak moje pośladki podskakują, kołyszą się i kołyszą w idealnej doskonałej zgodzie i harmonii.
Nie widzę, jak on to robi, ale po prostu osiąga to wszystko zbyt szybko i nieoczekiwanie. On uderza, uderza i skuwa moje okrągłe, krągłe, dobrze uformowane i uwodzicielsko ukształtowane tyłki swoją jedyną dłonią i dłonią, kiedy jestem najmniej świadomy i nie spodziewam się tego! Tuż po tym uśmiecham się do siebie i uśmiecham cicho do siebie, a potem koncentruję się i skupiam na tym, żeby szybko i jak z lodami skończyć tę moją pracę i zadanie. Podnoszę stopę i nogę do góry, kiedy najmniej się tego spodziewa, brzdąkam i uderzam w pochwę własnymi palcami i dłonią, jakbym grał na jakiejś innej gitarze, tak jak on robi to za mną.
Odwracam się ponownie w jego stronę, a potem powoli i delikatnymi ruchami dłoni ściągam i poprawiam mój różowy stanik, tak że moje piersi są obnażone i odsłonięte przed jego twarzą i oczami. Potem robię dwie rzeczy na raz: trzęsę się, tańczę i kołyszę wokół moich własnych cycków i wielkiego, grubego, zgrabnego tyłka, poruszając się szybko w jedną stronę, potem szybko w drugą, i przypadkowo i nieoczekiwanie znowu w inną trasę i kierunek. Aby być z tobą szczerym i po prostu cholernie szczerym, w sumie jest w tym zbyt wiele radości, zabawy i ekscytacji. Lubię i kocham, kocham to wszystko tak bardzo, naprawdę. Czyż nie ty sam?
Moje pośladki i cycki — lub piersi — trzęsą się, drżą i oscylują zbyt gwałtownie i niestabilnie. Mam wrażenie, że zaraz spadną i spadną prosto na plażowy piasek pode mną. Mimo to ten mój nieuleczalny strach i przerażenie nie powstrzymuje mnie przed trzęseniem się i trzęseniem tak beztrosko i szaleńczo, jak mam ochotę robić i działać. W tej chwili jestem jak szalona kobieta. Przechylam się, wyginam w łuk i rzucam głową w jedną, to w drugą stronę, beztrosko i bezustannie miotając wesołe włosy w jedną, a potem w drugą stronę. Sposób, w jaki szybko tracę kontrolę i zmysły, jest prawie tak, jakby inna istota i stworzenie z nadprzyrodzonego świata przybyło, by przejąć kontrolę i opętać mnie zupełnie znikąd i nieoczekiwanie. Nawet sam Jace jest tak całkowicie i okropnie zaskoczony i pochłonięty okropnym szokiem, widząc i zauważając, że jestem w tak przerażającym stanie iw ten sposób. To tak, jakby nawet nie przewidział, że wytrzymam do tej rundy i minuty. Po prostu szczerze mówiąc nie wiem.
W końcu ściągam i ściągam majtki, wykonując seksowny i uwodzicielski ból w dół i kłaniając się do tyłu, podczas którego pokazuję Jace'owi przede mną to wyjątkowe i bezcenne wszystko, co posiadam i dzierżę w samym środku moich własnych dwóch, a nigdy trzech lub jednej nogi — a może powinny to być nogi? Moja pochwa jest olśniewająco czerwona i bardzo podniecona, prawie różowa w pewnym sensie i w stylu tej samej marki bielizny i majtek, które zakładam właśnie w tym momencie. Moja słodka najdroższa wagino! Absolutna duma i siła mojej kobiecej istoty i całego siebie. Nie wiem, co naprawdę by się ze mną stało, gdybym obudził się pewnego ranka i zdał sobie sprawę, że jej nie ma i nigdzie nie można jej wyśledzić ani wyśledzić. Cóż, jeśli zdarzy się, że tego dnia zaginie i nie będzie jej istnieć, a ja dowiem się, że nie mam absolutnie i okropnie nic między moimi słodkimi, pięknymi nogami, będę zawsze płakał przed snem każdej nadchodzącej nocy, dopóki nie znajdę powitałem i pocieszyłem, aw końcu pracowałem w białych i czysto świętych szatach w jakimś bardzo charytatywnym klasztorze. Albo jeśli wstanę z łóżka i natychmiast zobaczę penisa we wzwodzie, albo wezmę nóż rzeźnicki z kuchni, pokroję go i odrąbię, tak że natychmiast wykrwawię się na śmierć i pojawię się na liście „1000 najbardziej okrutnych sposobów” spektakl „Umrzeć”. Lub nawet chętnie i egoistycznie zaakceptować i objąć moją nowo odkrytą męskość i od razu rozwieść się z Jace'em ze strachu i przerażenia, że zostanie się nazwanym „gejem”, a potem grasować i błąkać się po jakimś odległym klubie plażowym, by szukać i polować na piękną blondynkę albo brunetka albo rudowłosa suka do ruchania się i spuszczania tak, jak mam na to ochotę. Ha ha! Po prostu żartuję z tymi wszystkimi rzeczami, chłopaki. Nie traktujcie moich słów poważnie jako ewangelii, błagam was – na kolana i ręce!