The Ultimate Fantasy (POV Cassie)
"O TAK"! Krzyczę w ekstazie, gdy mam niesamowity orgazm i opadam z powrotem obok Chrisa w naszym łóżku. Po kilku minutach obu ciężkich oddechów położyłem głowę na jego umięśnionej klatce piersiowej i szepnąłem "to było niesamowite, jesteś taki dobry" "tak jak ty" powiedział. Chris i ja byliśmy razem 6 lat. Oboje mieliśmy, między nami, prawie każdy fetysz seksualny i zbadaliśmy je wszystkie. Albo tak myślałem.
Pewnego dnia przeglądałem fetysze w Internecie i zadzwoniłem do Chrisa. Przejrzeliśmy listę kategorii. Od razu przyciągnęła mnie kategoria „kanibalizm”. Setki historii ludzi gotowanych żywcem i zjadanych.
Czytając, zdałem sobie sprawę, jak podniecają mnie te historie. Wkrótce złapałam się na tym, że rozpinam spodnie i kładę dłoń Chrisa między moimi nogami, podczas gdy sięgam do jego i pieszczę jego części ciała. „Chris, to mnie bardzo podnieca. Zrobiliśmy wszystko razem, pozostało tylko spróbować”. „Ale umrzesz” powiedział Chris „odkąd byłem dziewczyną, marzyłem o takiej śmierci. Proszę” Spojrzałem w oczy Chrisa, błagając. Po zastanowieniu się przez kilka minut, Chris powiedział: „Ok, jeśli to ma cię naprawdę uszczęśliwić. Zajmę się przygotowaniami”. Prawie chciało mi się płakać. „Dziękuję” Następnie zabrałam go do sypialni i spędziłam resztę dnia pokazując mu, jak bardzo się cieszę, że zgodził się mnie zjeść.
Przez kilka następnych tygodni Chris wychodził, ale nie chciał mi powiedzieć, gdzie i dlaczego. Zaczęłam gotować nam osobne posiłki, bo chciałam się przytyć, żeby smakowało mi jak najlepiej. Przez te tygodnie. Nasz seks był najlepszy, jaki kiedykolwiek był, ponieważ Chris zaczął mnie gryźć, żeby sprawdzić mój smak. Wcierał mi też w skórę różne przyprawy i składniki. Oprócz tego Chris wziął co najmniej dwa litry mojej krwi w ciągu ostatnich kilku tygodni
Pewnego dnia wrócił do domu i powiedział „wszystko jest gotowe”
Jechaliśmy chyba godzinami, zanim dotarliśmy do największego budynku, jaki kiedykolwiek widziałem. - Jesteśmy tutaj. Jesteś pewien, że chcesz przez to przejść? zapytał Chris. Spojrzałem na budynek. Ostatni budynek, jaki kiedykolwiek widziałem. Zamknęłam oczy i pomyślałam, starając się zrównoważyć miłość mojego życia z Chrisem do żalu, który poczułabym, gdyby moja największa fantazja się nie spełniła. Moja odpowiedź była jasna: „Tak. Jestem przygotowany na ból, chcę bólu. Chcę być twoim posiłkiem”. - Cóż, będzie z tym dużo bólu - uśmiechnął się Chris. Wejdźmy do środka".
Dreszcz przebiegł mi po plecach, kiedy weszliśmy do środka i Chris zamknął drzwi.
Z boku budynku znajduje się krzesło. Obok krzesła stoi stolik z przyborami do lewatywy i szczypcami. Jest łazienka. Jest też pełnowymiarowe podwójne łóżko i ogromny stół z przymocowanymi zabezpieczeniami i przewodami rozruchowymi. Siadam na krześle, a Chris przykucnął i wziął mnie za rękę
„Najpierw muszę zrobić ci lewatywę i wziąć prysznic, potem zabiorę cię do łóżka i wypełnię ci każdą dziurę i pokryję marynatą od stóp do głów, a potem usunę ci włosy, zęby i paznokcie. Potem zostawię cię w marynacie na 8 godzin, a kiedy ten czas się skończy, przeniosę cię na duży stół, przyczepię przewody skokowe do twoich rąk, stóp i ramion, nóg i boków, a także do gardła, i w twojej dupie i cipce. Czy nadal jesteś gotowy, aby przez to przejść?
Zawahałem się, ale skinąłem głową na „tak”
Chris wstał, przytulił mnie i dał mi najbardziej namiętny pocałunek, jaki kiedykolwiek mi dał, i zaczął rozpinać moją koszulę. Reszta moich ubrań szybko zsuwa się, a on odsuwa się, podziwiając moje ciało. W moich próbach uczynienia siebie tak smacznym, jak to tylko możliwe, przeszedłem od 8 do 12 kamieni w ciągu 4 tygodni. Pachnę miodem, sokami mięsnymi i solą, co świadczy o regularnym smarowaniu całego ciała przez ostatnie 4 tygodnie w kolejnej próbie poprawienia smaku. Również regularnie połykałem to samo. Chris bierze mnie za rękę i powoli ssie palec. To zawsze wywoływało u mnie mrowienie, ale dzisiaj jeszcze bardziej, kiedy on lekko wbija zęby.
"No to chodźmy do łazienki"
Poszliśmy do łazienki, a Chris pomógł mi się oczyścić za pomocą lewatywy. Potem poszłam pod prysznic, żeby upewnić się, że jestem absolutnie nieskazitelna. Goli mi też głowę, pachy, nogi i cipkę. Nadszedł czas na ostatnią odrobinę przyjemności, jaką kiedykolwiek poczułem.
Wziął mnie za rękę do łóżka i przez następną godzinę wypełniał moje usta, cipkę i tyłek naszymi sokami, a także pokrywał mnie od stóp do głów wybraną przez siebie marynatą, która okazała się mieszanką miodu , przyprawy i własną spermę. To było najlepsze, jakie kiedykolwiek mieliśmy, ponieważ Chris brał mnie w każdej możliwej pozycji. Kiedy złapaliśmy oddech, poprowadził mnie do krzesła. Przyjemność tutaj przychodzi z bólem. Podniósł szczypce i moją prawą rękę. Odetchnąłem w oczekiwaniu. Chwycił obcęgami gwóźdź, szarpnął i wyrwał go. Jęknąłem z bólu. Nie robiłem zbytniego zamieszania, czekał mnie znacznie gorszy ból. Każdy paznokieć i paznokieć wymagał 2 lub 3 szarpnięć. Potem zęby, których usunięcie wymagało jeszcze więcej czasu i wysiłku. To było niesamowicie trudne i przy każdym sprawiało ból.
Chris dał mi kilka minut na dojście do siebie, a następnie zaprowadził mnie do stołu do gotowania. Chcę, żeby nasze soki wsiąkły. Gotowanie rozpocznie się za 8 godzin"
Wrócił po 8 godzinach. „Dam ci ostatnią szansę na wydostanie się z tego” „nie” powiedziałem. Podzieliliśmy się naszym ostatnim pocałunkiem. Chris przywiązał mnie do stołu i przymocował przewody do moich nadgarstków, kostek, piersi i jeden w gardle, w cipce i tyłku. "Kocham cię"
Wtedy ogarnęła mnie cała masa emocji. Byłam jednocześnie podniecona, podekscytowana, szczęśliwa i przerażona. Mimowolnie zaczęłam się trząść i płakać. Widziałem, jak Chris się waha. Pomyślałem sobie szybko. NIE, teraz jest już za późno, by zawrócić. Tak dobrze, jak mogłem bez zębów i ze skakanką w gardle, krzyknąłem „ZRÓB TO! WŁĄCZ TO!”
Chris włączył prąd. Całe moje ciało, wewnątrz i na zewnątrz, wypełniło się jednocześnie najlepszym i najgorszym bólem, jaki kiedykolwiek czułem, gdy prąd elektryczny przepływał przez moje ciało. Oparzenie było niesamowite zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. W miarę jak to trwało, płakałam coraz bardziej zarówno z bólu, jak i myśli, że to mnie zabije i nie poczuję, jak zęby Chrisa rozdzierają mnie na strzępy. Pokój wypełnił się trzaskiem elektryczności, moimi krzykami, choć stłumionymi, i zapachem gotującego się mięsa. Chris gotował mnie tylko przez 10 minut, ale wydawało mi się, że dłużej.
Kiedy dym opadł, Chris podszedł do stołu. Jestem zszokowany, gdy odkrywam, że nie tylko wciąż żyję, ale jeszcze czuję. Pachnę pysznie. Chris zdejmuje przewody rozruchowe i czuje mój zapach. Nie mogę się ruszyć i prawie spadam ze stołu.
Chris zaczyna od lizania mojej cipki. Jęczę w ekstazie. Nie tylko nadal czuję, ale moje zmysły się wyostrzyły. Chris patrzy na mnie z miłością i delikatnie zaczyna zatapiać zęby w mojej cipce. Ból narasta szybko i czuje się tak dobrze. Potem Chris mnie szokuje, odrywając go, żując, połykając i liżąc ranę. Krzyczę na całe gardło, gdy przeszywa mnie intensywny ból. Patrzę na Chrisa i zdaje się, że podobają mu się moje krzyki i cierpienie na mojej twarzy. Po raz pierwszy zauważam, że pije z kufla wypełnionego krwią, którą ode mnie pobierał.
Potem zaskakuje mnie wstając, po chwili wraca z zestawem do szycia. Zdaję sobie sprawę, że zszywa ranę. Chce jak najdłużej utrzymać mnie przy życiu! Pomyślał o wszystkim!
Kiedy odrywa resztę mojej cipki, mówię: „Jak smakuję?” Ku mojemu zdziwieniu wkłada mi kawałek mnie do ust i pomaga przełknąć. To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek próbowałem.
Zatapia zęby w piersi, żuje i ciągnie, aż się rozdziera. Ból jeszcze nie stępił. Dostaję też kęs piersi. Moje krzyki wydają się być muzyką dla jego uszu, gdy zjada moją drugą pierś. Płaczę i krzyczę, ale też jęczę w ekstazie. Chris przewraca mnie na plecy i liże moją dupę. Wkrótce przerywa i zaczyna żuć i rozrywać moje pośladki. Dostaję kolejny kęs. Zaciska szczęki na moim policzku, odrywa go i przełyka, i to samo z drugiej strony.
Chcąc utrzymać mnie przy życiu, tamuje krwawienie i zaszywa rany. Wgryza się w jedną stopę, rozdziera mięso i przenosi się na nogę. Nie dostaję więcej ukąszeń i nie mógłbym ich połknąć, nawet gdybym próbował. Wciąż żyję, ale moje krzyki stały się słabymi jękami, a mój oddech stał się ciężki. Chris patrzy mi w oczy. Wydaje mi się, że trzyma mnie za rękę, ale wszystko staje się mgliste. Uśmiecha się i mówi, ale jego słowa są bezkształtnym hałasem. Zdaję sobie sprawę, że zostało mi niewiele czasu i już nic nie czuję. Ostatnią rzeczą, jaką widzę, jest to, że Chris gryzie coś, co, jak przypuszczam, jest moim brzuchem. Umieram szczęśliwy wiedząc, że spełniłem fantazję z dzieciństwa i jednocześnie uszczęśliwiłem Chrisa.
Koniec