Oczekiwania Trumpa osiągnęły swój kres. Przez ostatnie trzy godziny jego myśli błądziły po tym, co Aleksiej mógł dla niego przygotować. Kochał seks, nie, czekaj, kochał ruchanie. Seks był nudny, ruchanie dzikie, brudne i dla niektórych obrzydliwe. Trump zrobił już wszystko, a przynajmniej tak mu się wydawało. Każda pozycja, każda dziurka lizana, ssana i pieprzona. Nie miał tego dość. Manning był jego kolejnym podbojem, którego potrzebował, żeby ją mieć. Spojrzał na telefon, ona tu będzie lada chwila. Odpiął kolejny guzik koszuli. Manning miał tu przyjść lada chwila.
Manning przybył i wysiadł z limuzyny. Zmieniła się. Miała na sobie białe tenisówki adidas, kremowe szorty, białą koszulkę polo Hollister, która odsłaniała jej biały stanik i białą czapkę adidas. Z jakiegoś powodu miała na sobie kolejną parę okularów przeciwsłonecznych Oakley, tym razem białych. Trump nigdy nie widział nikogo tak wyglądającego, był to z pewnością odważny wygląd, ale Manningowi udało się to bez wysiłku. Pracownik tajnych służb odprowadził Manninga do drzwi, śmiał się i żartował razem z nimi krętą ścieżką do chaty Trumpa położonej na obrzeżach Waszyngtonu. Kabina była pięknie umeblowana, w salonie trzaskał kominek, a gdy wpadła do środka, Trump miał właśnie nalać Manningowi pierwszego drinka. „Nie martw się, kolego, wypiję go z butelki, kupiłeś tylko cztery? Lepiej niech chłopaki zamówią jeszcze trochę, zanim zaczniemy. Nie mam siły. Proszę, obejrzyj to. Manning przyłożył jej butelkę do ust, odrzuciła głowę do tyłu i napój zniknął w niecałe 3 sekundy. „Reggy nauczył mnie tego na uniwersytecie, a kilka lat temu połknął język, głupia cipo”. Użycie tego słowa zszokowało Trumpa, ale od razu wiedział, że czeka go niezła zabawa, a co ważniejsze, czeka go okropna chwila.
Trump, chcąc przejść do rzeczy, oddał podwójny strzał Courvoisiera i wstał. Widząc to, Manning chwycił kolejną butelkę, zębami oderwał wieczko i wypił kolejną. „Dobrze, stary, jestem cały twój, zdejmijmy swój strój i zobaczmy, czy naprawdę lubisz skarpetki i spodnie?”. – Skarpetki i spodnie? odpowiedział Trump. – Wiesz. Najlepsze losowanie. Mannion prychnął. „Zdejmij swój sprzęt, mam coś, co będziesz chciał zobaczyć”. Trump zrobił, co mu kazano, miał już takie kobiety i dziś wieczorem chciał być zdominowany. Wiedział, że poddając się w ten sposób w przyszłości, będzie mógł być tak obrzydliwy, jak mu się podoba, a oni nie będą mieli nic przeciwko. Pomyślał, że pewnego wieczoru zrobi to, co powiedziała.
Manning stanęła przed nagim Trumpem, ona związała mu ręce za plecami i wypiła kolejny błękit WKD. – Nie masz nic przeciwko, jeśli tu zaiskrzę, prawda? Kiedy zapaliła papierosa, wydmuchała mu dym w twarz. – A teraz pamiętaj, co ci dałem w Gabinecie Owalnym? Czas, żebyś się odwdzięczył. Manning powoli zdjął koszulkę, zostawiając ją na starym ciemnobrązowym fotelu. Potem zdjęła szorty, miała na sobie okulary przeciwsłoneczne, co stało się później, czego Trump nie spodziewał się w żadnej ze swoich najśmielszych fantazji, zaczęła zsuwać się z niej, co wyglądało jak męskie bokserki, odsłaniając dużego penisa. Trump był w szoku, ale jednocześnie bardziej podniecony niż kiedykolwiek wcześniej. Jego kutas rósł wykładniczo. Nigdy wcześniej nie czuł, jak pulsuje tak. „Przebij tego kumpla” – oznajmił triumfalnie Manning. Wytrzymała jego spojrzenie przez coś, co wydawało się wiecznością. „Zabierz swój sprzęt do śmiechu, bo to nie będzie do niczego”.
Trump z większym zapałem, niż mógł sobie wyobrazić, powalił dużego kutasa Manninga. Przełykam i siorbię, smakując każdą kroplę. Sięgnął nawet rękami, by chwycić jej worek z jajami i rozważał possanie go, zanim Manning pociągnął go za włosy: „Possij czubek mojego wielkiego faceta, uwielbiam to”. Wrócił do tego szybko jak błyskawica. Manning jęczał i jęczał, gdy Trump sprawiał jej przyjemność. Trump poczuł, jak jej kutas puchnie w jego ustach, ale zanim poczuł smak jej ładunku w ustach, wyciągnęła go, uderzając go w policzek i kilkoma ruchami dłoni wybuchła na jego twarz, zakrywając oczy i nos Trumpa. Zmuszając go do oddychania przez usta. Trump łapczywie polizał, co mógł, i błagał, aby go rozwiązano, aby mógł dokończyć resztę. Manning zgodził się, po czym usiadł w dużym fotelu, zapalając kolejnego papierosa i zrywając wieczko kolejnego WKD. „Pozwólcie, że opowiem wam historię o bramkarzu z Irlandii Północnej, którego kiedyś spotkałem. Grał w kręgle w nocnym klubie i opowiadał o swoim «wielkim kutasie». Słyszałem, jak mówił: «Pozwólcie, że opowiem wam jedną rzecz o mnie, mam ogromnego kutasa.” Manning zaczął opowiadać tę historię z szerokim północnoirlandzkim akcentem „Mam ogromnego kutasa” – widziałem, jak podchodził do czarnego chłopaka i mówił: „Założę się, że mam 500 funtów, że mam większego kutasa od ciebie.” Więc obaj klepnęli się po kutasach i grali fair wobec Nordiego, jego kutas był większy od czarnych chłopaków… W każdym razie wszedłem, wypiłem 3 tequile i powiedziałem do nich obu: „ Oj, głuptasie, nazywasz te wielkie fiuty? To wielki kutas” i walnąłem tego starego gościa. Od nich obojga wziąłem 500 funtów i chodzę po nocnym klubie z grubym G w tylnej kieszeni tylko ze względu na rozmiar ja stary chłopcze.
Trump patrzył ze zdziwieniem. Wiedział, że Manning ma dla niego więcej do zaoferowania, ale nie wiedział, co będzie oznaczać reszta wieczoru.