— Dzień dobry, Saro — odezwał się głos Josie do ucha Sary, gdy trzymała słuchawkę między brodą a ramieniem.
— Dzień dobry Josie — odpowiedziała, machając ręką na Jameya, by wyszedł z pokoju, żeby zabrać trochę zapasów na przyjęcie. "Jak się masz dziś rano?"
– Napalony, jak zawsze – odpowiedziała Josie. "A ty?"
„Och, mógłbym być, z odrobiną szturchania, ale Jamey załatwia sprawunki, a dzieciaki nie wiedzą co robią”.
„Tak, tutaj prawie tak samo, z wyjątkiem tego, że dzieci śpią w środku. Myślę, że jestem zmęczony zbyt dużą imprezą zeszłej nocy. kilka gorących sesji rodzinnych tutaj ostatnio. A może u ciebie?
„Cóż, tutaj też wciągnęliśmy całą rodzinę. Ten Brad jest świetnym pieprzeniem. Posuwa się po swoim ojcu. A cipka Cindy jest tak słodka, jak tylko może być. wiesz, że nie możesz się doczekać, żeby dowiedzieć się czegoś o Phip. Masz szczęście?
„Myślę, że na to pójdzie. Mam teraz całkiem dobrze wyszkolonego Marka. Zrobi wszystko, co powiem, kiedy powiem, bez pytań, bez gadania. Praktycznie może dojść na komendę”.
— Hmm. Brzmi interesująco. Może kiedyś go pożyczysz. Oczywiście w ramach jego treningu.
„Dobry pomysł i mogę skorzystać z okazji, aby popracować nad Phipem, zobaczyć, jak radzi sobie na smyczy. Uwielbiam go ssać, ale chcę, żeby wziął to mocno i ciężko, tak jak jego tata. ich tyłki w tym samym czasie, może z tym twoim podwójnym dongiem. Zamierzasz go przywieźć na imprezę, prawda?
„Oczywiście i mój strap-on. Chcę pieprzyć Cindy w ramach programu. To znaczy po tym, jak dasz jej znak. To powinien być punkt wyjścia. Urodzinowe pieprzenie”.
– Uhhh hnhhh – dodała Josie, jej palce zaczęły wsuwać się w jej cipkę. – Robi mi się gorąco na samą myśl o tym, co mam z nią zrobić. Dlaczego nie dołączysz do mnie?”
- Okej – powiedziała Sara, czując, jak żądza przecieka przez telefon. Wsunęła palce pod przezroczystą tkaninę swoich majtek, obserwując, jak palce się rozszerzają i zaczynają pracować we własnej cipce. "Umm, dobrze się czuję. Mam tam teraz dwa palce i już zaczynam kapać."
„Tak, jestem w płaszczu i przesuwam jeden palec w stronę mojego tyłka. Umm, jest tam dobrze. Chcę się pieprzyć w dupę. Och. No to idzie, prosto w gównianą dziurę. Jest tak ciasno i gorąco. Nie chciałabyś teraz polizać mojej cipki, siostro?
"Mmmm hmmm. Jesteś taki pyszny. Uwielbiam cię jeść poza domem i nie mogę się doczekać, żeby zjeść cię z Cindy. Ona też jest niezłą cipką. Zatopię język w twojej gorącej cipce, podczas gdy Cindy będzie lizać Twoja mała łechtaczka. Jak to brzmi?”
Josie chrząkała z przyjemności, pieprząc się, rozmawiając z siostrą, która wprawiała ją w napady ekstazy przez telefon. – Tak, a potem może dużego kutasa w dupę, który mnie rozwierca, kiedy mnie zjedliście.
„Super. Potem, gdy ten wielki kutas wbijał się w twoją dupę, wysuwałem go i wsuwałem do ust, smakując twój tyłek wokół tego wielkiego twardego kutasa, a potem wciskałem go z powrotem w twoją ciasną małą dziurkę i zjedz jeszcze trochę swoich smacznych soków."
„Masz mój numer, w porządku, siostrzyczko. Mogłabym teraz dojść, ale wydaje mi się, że kogoś słyszę. Cholera, zamierzam kontynuować. To jest zbyt dobre, by przestać. i pieprz mnie, gdy dzwonimy, pieprz się nawzajem.
Mówiąc to, Mark wszedł do pokoju, położył kilka plastikowych toreb na podłodze i podszedł do łóżka, podczas gdy Josie skinęła na niego oczami. Zdjął buty i usiadł na skraju łóżka, słuchając zakończenia rozmowy Josie.
– Zjedz mnie – powiedziała, wskazując na swoją cipkę. — To Mark — powiedziała do telefonu — i będzie mnie jadł, kiedy będziemy rozmawiać. To Sara — powiedziała do Marka — i teraz pieprzy się palcem.
— Mmm — powiedział Mark na tyle blisko telefonu, że Sara mogła go usłyszeć. „Ja też chciałbym ją zjeść”. Wsunął głowę między uda Josie, oblizując wnętrzności i zmierzając w kierunku jej kłującego palca. Wyciągnęła palce i nakarmiła go tym ze swojej cipki, wsuwając go i wysuwając z jego ust, gdy ssał z niego kremowe soki. Potem zamieniła się i podała mu palec, który miała w dupie.
"Jak ci się podoba ten jeden?" dokuczała. - Och, on zjada moje gówno – jęknęła do Sary, gdy Mark skwapliwie zlizał palec z jej odbytu.
- Czy on naprawdę? Och, to takie gorące. Jak to jest? Jego język w twoim tyłku.
„Jego język nie jest w moim tyłku, jest owinięty wokół mojego palca, który właśnie się stamtąd wyszedł, a on wszystko liże, ssąc to słodkie gówno do ust. On to kocha, prawda Mark?”
Mark po prostu połknął więcej palca, poruszając ustami, aby wciągnąć je w siebie, aby mógł posmakować razem cipki i tyłka na palcach żony. Siorbał i ssał głośno, a Josie odłożyła telefon obok niego, żeby Sara mogła usłyszeć mokre odgłosy jego głodnego lizania.
— Jak to brzmi, siostro? Brzmi, jakby był dobrym małym gówniarzem?
"Umm. Ohh. To mnie przyspieszyło," powiedziała Sara. „Bardzo bym chciał, żeby zjadł mi tyłek”.
– Dobra, kochanie, wystarczy. A teraz zjedz moją cipkę – powiedziała Josie do Marka. „Wyliż z niej wszystkie soki. Ukryj tam dobrze twarz, a może pozwolę ci zjeść Sarę. Może nawet jej tyłek”.
Sara ciężko dyszała przez telefon, gdy odgłosy wilka wilczego w cipkę Josie i twarde westchnienia przyjemności Josie wypełniły jej uszy. Poczuła, jak krew pulsuje, doprowadzając ją do szaleństwa z ekstazy. Dwie siostry oddychały na siebie, każda pogrążona we własnej żądzy.
– Teraz łechtaczka – rozkazała Josie. "Suck my clit. Chcę cum w ustach." Mark poruszył się, by otoczyć spuchnięty pączek, wciągając go do swoich zachłannych ust, z podnieceniem przesuwając językiem po jego czubku, wściekle liżąc, gdy z gardła żony wydobywały się jęki. „To wszystko, masz to. Och. Teraz dobrze to ssie. Jak się masz, siostrzyczko?”
„Prawie jestem na miejscu” – płakała Sara, jej palce ruchały się szaleńczo we własną mokrą cipkę, a jej orgazm był na krawędzi wybuchu.
„Ok, wepchnij teraz palec w mój tyłek” – krzyknęła Josie do Marka. Gdy jego palec wsunął się w mokry aż do jej odbytu, Josie krzyknęła. "To jest to. Pieprzyć mojego dupka. Zjedz moją cipkę. Tak. Dochodzę. Prosto w twoje usta. Nie trać ani kropli napalony skurwielu. Zjedz mnie na sucho." Jej orgazm wybuchł, gdy Mark chłeptał jej ruchającą się cipkę, trzymając ją najlepiej, jak potrafił, jednym palcem w jej tyłku, gdy ślizgała się dziko na jego ustach, wciskając w niego swoją porcję, ciągnąc jego włosy w szaleństwie.
Głos Sary dołączył do głosu jej siostry, gdy jej własny orgazm zalał ją, jej soki moczyły jej pompujące palce. Oba głosy zmieszały się razem, gdy ich uwolnienia pulsowały i pulsowały, po czym zaczęły przechodzić w ciężkie, szlochające oddechy.
— Teraz moja dupa — powiedziała Josie, a Mark posłusznie przysunął usta do jej odbytu. Wcisnął język głęboko w nią, zachłannie liżąc jej dziurkę. „To wszystko”, powiedziała, „zjedz moje gówno. Zjedz moje gówno, ty gówniarzu”. Zadrżała, gdy zaczął ją chwytać drugi orgazm, i wepchnęła jego głowę głębiej w tylne drzwi, ściskając jego głowę między spoconymi udami. Pożądliwe dźwięki dotarły do Sary na drugim końcu telefonu.
- Och, to było o wiele za gorące – westchnęła Sara, rozluźniając się i pozwalając, by rozkosz jej własnego orgazmu rozprzestrzeniła się po niej. – Wygląda na to, że twój mąż jest dobrze wyszkolony. Nie mogę się doczekać, kiedy pożyczę go na jakąś usługę. Myślisz, że jest na to gotowy?
– Myślę, że jest gotowy na wszystko, co mu powiem. Prawda Mark? powiedziała. Mark po prostu skinął głową między jej nogami, powoli ją liżąc, na przemian z ostatniego soku z cipki z jej parującej cipki i pulsującego dupka. — Dobra, Sara ma kilka rzeczy, których chce. I zrobisz dokładnie tak, jak mówi. Dokładnie. Rozumiesz? Mark tylko wymamrotał jej cipkę, a Sara powiedziała: „Możesz z nim zrobić, co tylko zechcesz. Wyślę go z prezentem zapakowanym i chętnym”.
„Mmm. Brzmi jak cudowny siostrzany prezent. Myślę, że na początek wyrucham jego ciasną dupcię, zanim pozwolę mu zjeść mój, oczywiście, a potem…”
– Tak. Oczekuję pełnego raportu z jego występu – powiedziała Josie. – A jeśli nie ma ochoty na tabaka, no cóż, dostanie małą karę w domu. Uśmiechnęła się do twarzy wciąż ukrytej w jej porwaniu, trzymając oczy Marka i rozkoszując się rodzajem kary, jaką mu wymierzyła.
„I może skorzystasz z okazji, aby Phip poszedł w ślady ojca” – dodała Sara, przeszył ją dodatkowy dreszcz, gdy pomyślała o możliwościach dwóch męskich niewolników seksualnych w jej i tak już przepełnionym seksem życiu rodzinnym.
[email protected]~~~
Pls zagłosuj po przeczytaniu