Byłem w drodze na spotkanie z dziewczyną. Nigdy wcześniej jej nie widziałem, tylko kilka razy rozmawiałem z nią w Internecie. Ale wiedziałem, że była młoda - miała tylko 16 lat, a ona wiedziała, że jestem o ponad dziesięć lat starszy od niej... Poza tym nigdy nie widziałem jej zdjęcia, chociaż powiedziała mi, że jest bardzo mały rozmiar.
Umówiliśmy się na przystanek autobusowy, na skraju centrum miasta. To był ciepły letni dzień i szedłem pieszo. Wypiłem kilka piw na uspokojenie nerwów. Kiedy skręciłem we właściwą ulicę, przystanek autobusowy znajdował się jakieś 50 metrów ode mnie i zauważyłem postać siedzącą na ławce. Długie blond włosy...
Byłem taki zdenerwowany. Nigdy nie spotkałem dziewczyny tak młodszej ode mnie. Jak by na mnie zareagowała...?
Podszedłem do przystanku autobusowego. Patrzyliśmy na siebie przez chwilę, oboje oczywiście bardzo zaniepokojeni. Kiedy wstała, zobaczyłem, jaka jest naprawdę niska i szczupła. Jej długie blond włosy sięgały do dolnej części pleców, a jej twarz można było określić jedynie jako „uroczą”. Miała na sobie parę niebieskich dżinsów, które, jak zauważyłem, były dość ciasne na jej małej figurze.
Na górnej części ciała miała na sobie czarny top i jasnoniebieską bluzę z kapturem, która była niedbale rozpięta. Nie mogłem się powstrzymać - moje oczy wędrowały i prawie od razu obejrzałem jej biust... jego kształt był wyraźnie widoczny przez warstwy ubioru.
W tym momencie poczułem, że mój penis twardnieje... i nawet się z nią nie pozdrowiłem.
Zamieniliśmy kilka słów, po czym zaczęliśmy iść ulicą. Była cicha - wyraźnie bardzo zdenerwowana, ale oceniłem, że z natury była nieśmiała i cicha. Podczas naszych rozmów na czacie tak naprawdę nie zdecydowaliśmy, co robić podczas spotkania, więc po prostu spacerowaliśmy i rozmawialiśmy. Przeważnie to ja rozmawiałem - dziewczyna odpowiedziała krótkimi "tak" i "ok"... Potajemnie też szukałam miejsca, w którym moglibyśmy spędzić trochę czasu bez nikogo, kto by nas zobaczył... My wciąż były bardzo blisko centrum, ale wiedziałem, że w pobliżu znajduje się mały skrawek lasu. Kilka ścieżek przecina ten obszar, ale było to najbardziej odosobnione miejsce, o jakim w tamtym czasie przychodziło mi do głowy.
Kiedy doszliśmy do skraju lasu, zapytałem, czy chciałaby tam ze mną wejść. Zgodziła się, więc zaczęliśmy iść ścieżką wiodącą w głąb lasu. Ścieżka była bardzo wąska, więc nie mogliśmy iść obok siebie - poprosiłem ją, żeby szła pierwsza... Kiedy szedłem za nią, byłam jedyną rzeczą, na którą patrzyłem. Jej tyłek był mały i właściwie płaski, ale trudno mi było oderwać od niego wzrok. Moja erekcja była nadal silna – mój kutas był twardy od momentu, gdy dziewczyna po raz pierwszy wstała na przystanku autobusowym.
Kiedy dotarliśmy do miejsca, które wydawało się wystarczająco prywatne, poprosiłem dziewczynę, żeby się zatrzymała. Tuż obok ścieżki znajdował się pień i namawiałem ją, żeby na nim usiadła. Zapytałem też - trochę żartobliwie - czy nie było za gorąco, żeby nosić bluzę... Myślę, że rzeczywiście czuła się trochę gorąco, bo dzień był ciepły, a ja przynajmniej trochę się spociłem po naszym spacerze. Zdjęła bluzę z kapturem i położyła ją na kolanach.
Teraz, kiedy siedziała i miała na sobie tylko top bez rękawów, mogłem lepiej przyjrzeć się jej piersiom… Wydawały się zaskakująco duże, przynajmniej biorąc pod uwagę jej drobną sylwetkę. Ucisk w moich spodniach po prostu nie chciał zniknąć i myślę, że dziewczyna też to zauważyła - moje wybrzuszenie było wyraźnie widoczne. Przez chwilę zastanawiałem się, czy powinienem się tym wstydzić... Ale dziewczyna nic nie wspomniała, a myślę, że i tak wiedziała, o czym myślę. Podczas naszej ostatniej rozmowy tak naprawdę nie rozmawialiśmy o tym, co robić, gdy się spotkamy, ale rozmowy często miały nieco seksualny charakter.
Rozmawialiśmy przez chwilę o zwykłych rzeczach, a raczej rozmawiałem, bo dziewczyna wciąż była bardzo cicha. Ale ciśnienie w moich dżinsach stawało się naprawdę niewygodne, więc po około dziesięciu minutach nie mogłem już dłużej kontynuować rozmowy. Nie byłem pewien, jak postępować delikatnie, więc poszedłem dalej i zapytałem, czy mogę jej dotknąć. Lekko skinęła mi głową i wydała cichy dźwięk „mm-hm”, więc podszedłem bliżej i stanąłem tuż obok niej. Przeczesałam dłońmi jej wspaniałe włosy i pogłaskałam jeden z jej policzków. Stamtąd mogłem również uzyskać ładny widok aż do jej dekoltu...
Byłam pewna, że dziewczyna zorientowała się, że przez „dotykanie” miałam na myśli coś więcej niż tylko pogłaskanie jej włosów, więc położyłam jedną rękę na jej szyi, między jej obojczykami. Spojrzałem jej prosto w oczy, aby zobaczyć jej reakcje, i bardzo powoli zsunąłem moją rękę w dół.
Dziewczyna nie miała nic przeciwko temu, więc nie zatrzymałam ręki, gdy czubki palców dotknęły jej stanika. Kontynuując bardzo ostrożnymi i delikatnymi ruchami wsunęłam palce pod prawą miseczkę jej stanika, a następnie zeszłam jeszcze niżej. Poczułem, jak dziewczyna napina się, kiedy czubek mojego palca dotknął jej sutka... Serce waliło mi jak wryta, gdy pchnąłem rękę jeszcze niżej. Kiedy jej sutek przycisnął się do środka mojej dłoni, zauważyłem, że jej piersi były naprawdę małe. Jej stanik musiał być mocno wyściełany, ponieważ mała nastoletnia cycuszka, która teraz przyciskała się do mojej dłoni, nie przypominała obfitych piersi, które sobie wyobrażałam. Ale i tak byłem zachwycony! Mój kutas stwardniał jeszcze bardziej, jeśli to możliwe, gdy delikatnie pieściłem piersi dziewczyny i głaskałem jej sutek.
Potem zauważyłem jakiś ruch w pobliżu, więc szybko wyciągnąłem rękę spod koszuli dziewczyny. W pobliżu ktoś szedł jedną z innych ścieżek, ale oddalał się od nas... Ale chwila minęła, więc zapytałem, czy powinniśmy spróbować zapuścić się jeszcze głębiej w las. Dziewczyna wstała, ale nie włożyła z powrotem bluzy. Tym razem szedłem pierwszy, mając nadzieję, że dziewczyna pójdzie za mną, gdziekolwiek postanowię pójść.
Szliśmy przed siebie i ponownie próbowałem nawiązać rozmowę. Dziewczyna wciąż odpowiadała bardzo cicho i krótko, ale przynajmniej była zainteresowana podążaniem za mną głębiej w las. Moje podniecenie stawało się nie do zniesienia, więc zaczęłam się zastanawiać, jak zakończyć tę małą przygodę. Mimo że dziewczyna była wyraźnie bardzo nieśmiała i wydawała się nieco niespokojna, wydawało się, że jest całkiem podatna na sugestie ... Myślę, że podobała jej się ta sytuacja, po prostu nie chciała tego pokazać, albo była zbyt zdenerwowana powiedzieć coś sensownego.
W każdym razie złożyłem sobie obietnicę; zanim opuściłabym ten mały lasek, uwolniłabym straszny nacisk, który czułam w jądrach i całej pachwinie... Z pomocą lub bez pomocy mojej małej blond towarzyszki.
Po około 5 minutach marszu dotarliśmy do miejsca, w którym znów się zatrzymałem. Krzaki wokół nas tworzyły rodzaj koła; nie oferował pełnego pokrycia, ale zdecydowałem, że będzie musiał wystarczyć. Wszedłem na środek małego kręgu i poprosiłem dziewczynę, żeby za mną poszła. Ona zrobiła.
Musiałem ją dotknąć, więc delikatnie przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem! Jej usta były takie śliczne i miękkie... Po pocałunku przez krótką chwilę zaskoczyła mnie, bawiąc się trochę; przestała być bierna i odwzajemniła pocałunek z pewną pasją. Ja też posmakowałem jej języka i to było bardzo miłe! W tym momencie mój umysł wypełnił obraz tych miękkich ust wokół mojego twardego jak skała penisa! Już wtedy wiedziałem, jak chciałbym, aby przygoda się skończyła...
Ponieważ dziewczyna wykazała zainteresowanie spełnianiem moich próśb (i ponieważ byłam niesamowicie napalona), przyjąłem znacznie śmielsze podejście; Poprosiłem dziewczynę, żeby zaczęła zdejmować ubrania.
Zdjęła górę dość szybko, ale kiedy tak stała w swoim beżowym staniku, zarumieniła się dość mocno i jej ruchy ustały. Kiedy się wahała, okrążyłem ją i zacząłem odpinać jej stanik. Zrobiłem to powoli, żeby miała czas powiedzieć „nie”, ale nic nie powiedziała. Wyglądało to tak, jakby była posągiem, całkowicie nieruchomym i cichym z białą alabastrową skórą. Dużo czasu zajęło mi rozpięcie jej stanika - prawie tak, jakby to był mój pierwszy raz... Tak nie było, ale w tym momencie moje ręce drżały! Po tym, jak mi się w końcu udało, odczekałam kilka sekund, żeby się pozbierać... a potem ściągnęłam jej stanik. Delikatnie złapałem dziewczynę za ramiona i obróciłem ją twarzą do mnie. Jej małe, jędrne, trójkątne piersi były teraz przede mną nagie. Teraz po raz pierwszy zobaczyłem jej sutki - były jasnoróżowe i dość małe, a one zapraszały mnie do pocałunku... W ciągu zaledwie kilku sekund upadłem na kolana, bawiąc się czubkiem języka z nimi.
Dziewczyna zarumieniła się jeszcze bardziej i zaczęła szybciej oddychać. Spędziłem kilka minut bawiąc się jej cyckami - delikatnie pieszcząc je rękoma, ssąc je i liżąc... Może nawet ugryzłem jeden z nich, choć bardzo delikatnie. Robiłem się zbyt napalony, żeby wytrzymać dłużej, więc postanowiłem szybko zdjąć resztę ciuchów dziewczyny: Nagle rozpiąłem guziki jej dżinsów i włożyłem kciuki pod pasek. Zatrzymałem się na chwilę i spojrzałem na jej twarz, po raz kolejny dając jej czas na powiedzenie „nie”. Spojrzała w dół dużymi, zawstydzonymi oczami… ale ponieważ nic nie powiedziała, ściągnąłem jej dżinsy. Zostałem powitany jasnozielonymi majtkami z napisem z przodu. Ja też chciałem je ściągnąć, ale zatrzymałem się na wystarczająco długo, aby przeczytać tekst - mówił: "Witamy w dżungli!" Pomyślałam, że to ciekawy wybór bielizny dla nastolatki, ale podjęłam wyzwanie i zdecydowanym ruchem ściągnęłam majtki.
Tak więc byliśmy otoczeni przez jakieś krzaki, ale wciąż w miejscu publicznym, ja w pełni ubrana i na kolanach, a dziewczyna zupełnie naga poza butami. Dziewczyna oddychała bardzo szybko, a kiedy dotknąłem palcem jej łechtaczki, zaczęła się trząść. Tam nie było dżungli: jej cipka była gładko ogolona, co pozwoliło mi zobaczyć ją niezwykle podniecającą i zachęcającą do warg sromowych... Ale ten dzień nie był dniem dla jej cipki, więc po prostu drażniłem się z dziewczyną, bawiąc się jej sromem przez krótki czas, a potem wstał.
Dziewczyna oddychała bardzo szybko, a jej policzki były wyraźnie czerwone. Jej szczupłe uda lekko się trzęsły. Jej cipka była mokra (podobnie jak mój palec wskazujący), a jej sutki trochę urosły, choć nadal były raczej małe. W tym momencie zadałem jej bezpośrednie i bezwstydne pytanie: „Wyciągniesz mnie?”. Dziewczyna odpowiedziała szybko; słabe „tak”, po którym następuje lekkie skinienie głową. Moje serce musiało bić szybciej, kiedy zdałem sobie sprawę, że zakończenie, na które liczyłem, miało się wydarzyć!
Ale – co zrozumiałe – dziewczyna czuła się dość odsłonięta, gdy stała tam, gdy ciepły letni wiatr pieścił jej nagie ciało, więc pochyliła się i zaczęła podnosić spodnie z okolic kostek. Zapytałem ją, co robi, a ona nieśmiało odpowiedziała, że nie chce już stać tam naga w jasnym świetle dnia. Poczułem lekkie ukłucie rozczarowania, ale zrozumiałem jej punkt widzenia i pozwoliłem jej z powrotem założyć spodnie... Ale zaraz po tym, jak młoda dama zapięła guziki dżinsów, przerwałem to, co robiła, kładąc ręce nad jej uroczymi nastoletnimi piersiami i mówiąc: „Nie potrzebujesz topu… Chcę oglądać te ślicznotki, kiedy ty to robisz”.
Wyglądało na to, że dziewczyna nie miała co do tego żadnych zastrzeżeń, a przynajmniej nie chciała wypowiadać ich na głos, więc jej stanik i top pozostały na pobliskiej skale. Puściłem cycuszki dziewczyny i dałem jej przestrzeń, by zaczęła robić swoje, co, jak wiedziałem, zakończy się niewątpliwie wspaniałym orgazmem...
Była tak niska, że nie musiała paść na kolana. Wszystko, co musiała zrobić, to pochylić się do przodu. Pozwoliłem jej rozpiąć spodnie... to było takie uczucie ulgi, kiedy wreszcie uwolniłem mojego kutasa z więzienia. Utrzymywała mniej więcej pełną erekcję już od ponad pół godziny, a kiedy dziewczyna rozpięła moje spodnie, praktycznie wyskoczyła tuż przed jej oczami. Nieco ponad 6 cali długości, około 1 i pół cala grubości z lekkim wygięciem w górę... w tym momencie mój penis był wspaniałym widokiem i był gotowy na wszystko, co dziewczyna miała do zaoferowania. Po przedłużającym się podnieceniu moje żołądź przybrała ciemnoczerwony kolor (który zazwyczaj widzę tylko na kilka sekund przed cummingiem) i zacząłem się trochę martwić o możliwość natychmiastowego wytrysku... To mogło się zdarzyć, ponieważ sytuacja napędzała mnie w tak ekstremalne poziomy podniecenia.
Ładna głowa z długimi blond włosami schodziła niżej, w kierunku pachwiny. Zamknąłem oczy i czekałem na pierwszy dotyk. Na początku poczułem małą i niepewną rękę chwytającą trzon mojego penisa... potem szybko potem ciepły i płytki oddech na jego czubku...
I wtedy; wilgotne i miękkie usta wokół opuchniętych żołędzi! Nie mogłem powstrzymać się przed głośnym jękiem. Dziewczyna ssała mnie bardzo delikatnie - przez większość czasu właściwie tylko lizała czubek mojego penisa, a nie ssała, ale to było dla mnie w porządku, ponieważ w ten sposób mogłem przez chwilę oprzeć się mojemu orgazmowi. Otworzyłam oczy, podniosłam wzrok na wierzchołki drzew i skupiłam swój umysł na odczuwaniu każdego najmniejszego ruchu, jaki usta i język półnagiej nastolatki wykonywały na moich superwrażliwych żołędziach. Kilka razy dziewczyna musiała wypuścić mojego kutasa z ust i zaczerpnąć głęboki oddech... Najwyraźniej jej technika robienia loda nie była zbyt dobrze wyćwiczona; to ją wyczerpało i musiała robić krótkie przerwy. Nie przeszkadzały mi przerwy, ponieważ pozwoliły mi na dalsze przedłużenie doświadczenia, dając mi trochę więcej czasu, aż nieunikniony orgazm go zakończy. Podczas jednej z przerw uklęknąłem i pobawiłem się trochę piersiami dziewczyny, dając nam obojgu trochę czasu na regenerację.
Dziewczyna nie wzięła mojego fiuta zbyt głęboko... przez większość czasu tylko końcówka była w jej ustach, więc musiała trzymać go na miejscu jedną z delikatnych dłoni. Na szczęście nie wpadła na pomysł, żeby mnie zwalić ręką, bo to by wszystko prawie natychmiast zakończyło! Nie; niesamowita przyjemność, jaką wtedy odczuwałam, była spowodowana prawie wyłącznie mokrym językiem nastolatki poruszającej się po moich ciemnoczerwonych, opuchniętych i pokrytych śliną żołędziami, i to wystarczyło, aby utrzymać mnie na granicy orgazmu.. , Było idealnie! Nie sądzę, żeby zaplanowała to w ten sposób - prawdopodobnie po prostu chciała, żebym spuściła się tak szybko, jak to możliwe, ale nie wiedziała, że to brak presji mnie powstrzymywał. W tym momencie kilka pełnych pociągnięć dłonią lub dobre ssanie czubka mojego penisa zepchnęłoby mnie z krawędzi… Ale nic nie powiedziałem, chciałem, aby ta chwila trwała wiecznie!
Nagle oboje zauważyliśmy jakiś ruch w pobliżu naszego miejsca... Przechodziła obok niej kobieta w średnim wieku z psem! Byliśmy tak skoncentrowani na tym, co robiliśmy, że nie zauważyliśmy nieznajomej, dopóki nie znalazła się niecałe dziesięć metrów dalej. Odwróciłem głowę, żeby spojrzeć na przybycie i zauważyłem, że patrzy na nas. Dziewczyna, która była intensywnie skoncentrowana na swoim zadaniu, również wróciła do rzeczywistości, odwróciła głowę i pozwoliła mojemu kutasowi uciec z ust (został kołysany z boku na bok przed jej twarzą w dość nieprzyzwoity sposó kobieta na pewno widziała to wyraźnie...).
Nieznajoma odwróciła się i pospiesznie zaczęła odchodzić z psem, mamrocząc coś w stylu „...przepraszam... ...rób cokolwiek...”. Młoda dziewczyna przede mną bardzo się zawstydziła i zaczęła nerwowo zakładać stanik. Szybko zapewniłem ją, że wszystko jest w porządku i nie ma się czym martwić, ale już zakładała z powrotem bluzkę...
Nie lubię pokazywać mojego nagiego ciała nieznajomym, ale to nie był czas na nieśmiałość! Mimo przerwy moja erekcja w ogóle nie osłabła i niedopuszczalne było myślenie, że ten moment się tak skończy.
A potem, żeby sprawy były jeszcze trudniejsze, zadzwonił jej telefon. Była już w pełni ubrana, więc szybko odpowiedziała. Dzwoniła jej matka, najwyraźniej prosząc (lub mówiąc) córce, żeby wróciła do domu. Ale nawet po zawstydzającej przerwie dziewczyna była nadal bardzo napalona, a mój twardy jak skała i gotowy do spermy penis kołysał się przed nią w tę i z powrotem, wyraźnie ją rozpraszając.
Starała się uspokoić oddech i udzielić rozsądnych odpowiedzi matce... Zirytowana i trochę zdesperowana postanowiłam jej to utrudnić; bez słowa podeszłam do niej, położyłam rękę na jej brzuchu i pchnęłam ją w dół tak, że wsunęła się pod przód jej dżinsów. Dziewczyna jak najspokojniej rozmawiała z mamą, ale kiedy mój środkowy palec znalazł się pod jej majtkami, szybko powiedziała kilka pożegnalnych słów i rozłączyła się. Spojrzała na mnie z wyrazem twarzy, który wydawał się być mieszanką rozbawienia i gniewu, i powiedziała mi, że musi natychmiast wrócić do domu (z perspektywy czasu wydaje mi się, że mogła rzeczywiście wyjść bez pozwolenia matki).
Błagałem ją, żeby nie zostawiała mnie w takim stanie... Mój kutas wcale nie zmiękł, a moje jądra miały wrażenie, że zaraz pękną. Poprosiłem ją, żeby mnie wykończyła, obiecując jej, że mój orgazm jest teraz bardzo bliski... Nie zajmie to więcej niż 30 sekund. Dałem jej nawet mały napiwek, mówiąc, żeby używała policzków, aby zwiększyć ssanie...
Dziewczyna wydawała się zestresowana telefonem i przerwą, ale zgodziła się. Szybko ponownie chwyciła swój cel (tym razem nieco mocniej niż wcześniej), skłoniła się i włożyła mojego penisa z powrotem do ust, tym razem wysuwając głowę do przodu, tak że żołądź wszedł znacznie głębiej w nią... Potem mała pudło zakrztusiło się i Prawie natychmiast odsunęła głowę do tyłu - najwyraźniej mój spuchnięty narząd płciowy wszedł zbyt głęboko! Ale dziewczyna wydawała się teraz bardziej żarłoczna niż wcześniej - prawdopodobnie zamierzała zakończyć swoje zadanie tak szybko, jak to możliwe - więc kontynuowała po kilku sekundowej przerwie.
A potem spełniło się jej życzenie: następnym razem, gdy wzięła czubek mojego penisa między wilgotne usta, tak się stało; wspaniały orgazm wstrząsnął moim ciałem i wydałem głośny jęk! Usta dziewczyny były mocno owinięte wokół mojego penisa, więc moja sperma mogła dostać się bezpośrednio do jej ust. Po około 40 minutach ciągłego podniecenia i podniecenia soki wyszły pod wysokim ciśnieniem; Poczułem dwa oddzielne wyładowania, które rozpyliły spermę na języku dziewczyny i jej gardle. Dziewczyna puściła mojego fiuta i przez chwilę połykała, wyglądając dość poważnie... Być może ilość spermy ją zaskoczyła. Ale udało jej się wystarczająco szybko odchrząknąć.
Potem wydawało się, że dziewczyna się spieszy, więc szybko zaczęła odchodzić, nic nie mówiąc... Wciągnęłam spodnie, bardzo powoli, ostrożnie dotykając i oglądając mojego pokrytego śliną penisa, który właśnie stał się niezwykle wrażliwy. Obserwowałem małą postać, która oddalała się ode mnie, i podziwiałem jej długie blond włosy, które prawie sięgały aż do drobnego tyłka w dżinsach... Stałem tam długo po tym, jak dziewczyna odeszła. Pomyślałam o wydarzeniach, które wydarzyły się w ciągu ostatniej godziny, mój upał ustąpił i mój penis w końcu zmiękł, i zdałem sobie sprawę, jakie miałem szczęście… Wiedziałem, że nigdy nie zapomnę tego doświadczenia.