Przeczytaj tę historię, która zabierze Cię w świat fantastycznego zbiorowego gwałtu na dwóch nieletnich dziewczynach widzianych ich oczami! Przeczytaj, jak radzą sobie z uczuciami emocjonalnymi związanymi z tym, o co są proszeni. BEZ okrucieństwa ani kiepskiej gramatyki. Historia powinna zawierać wystarczające opisy, aby krok po kroku zobrazować, co się naprawdę dzieje. Bez przesady, ponieważ starałem się jak najlepiej wyobrazić sobie, jak sytuacja wyglądałaby w prawdziwym życiu, aby była jak najbardziej realistyczna. Myślę, że dobrze byś się bawił. Miłego oglądania i dzięki za przeczytanie.
Prolog
Zapukać do drzwi. "Wchodzić." Podwójne drzwi otworzyły się i do ciemnego biura weszła wysoka postać ubrana na czarno. Ruszył w stronę mahoniowego biurka, kiedy skórzany fotel obrócił się i stanął twarzą w twarz z mężczyzną po trzydziestce, o kruczoczarnych oczach i piaskowych włosach. Pozbawiona emocji twarz mężczyzny rozjaśniła się w uśmiechu. — Ach, Desmondzie! Co cię tu sprowadza? Twarz Desmonda była obojętna. „Mam klienta. Chce, żeby robota została wykonana. To duża, panie V”. Zdjął okulary przeciwsłoneczne, dźwignął teczkę i otworzył ją na biurku, wyciągnął garść dokumentów i podał je panu V. „Naprawdę D., znamy się od lat! Dla ciebie tylko George. Haha. Teraz zobaczmy... George przyjął dokumenty i przejrzał je, wykrzywiając usta w rozbawionej reakcji. „Chce tyle zapłacić za parę uczennic? Gotowe! Zadzwoń do chłopców i przygotujcie się, to łatwe pieniądze, nie żebym ich potrzebował. Ale po prostu od jakiegoś czasu nie mamy występu uczennic On wie o naszych warunkach, prawda? Co jest nie tak? Właśnie dostrzegł wyraz twarzy Desmonda i jego twarz opadła. „Och, jest w tym haczyk, prawda? Daj mi go. Szybko”. Desmond westchnął, wyciągając kilka zdjęć ze swojego płaszcza. „Cóż, to nie jest takie proste. Po pierwsze, to nie są zwykłe uczennice, to są Chinki-” „Więc co-?” „Z Singapuru”. „Och…” Każdy facet w tym biznesie wiedział, że w Singapurze nie toleruje się żadnego gówna, a za porwanie grozi kara śmierci. „Poza tym dziewczyny są niepełnoletnie. 15”. "Cholera. Chce 2?" „Tak. Ale to 20 milionów. USA”. Twarz pana V była w jego dłoniach. Jęknął. „Porwanie. Niepełnoletni. Singapur”. Wymamrotał przez ręce. „Kto by się podjął takiej pracy?! — Wiem, kto by to zrobił. Twarz George'a się rozjaśniła. – I mają całkiem niezły pomysł, jak to zrobić. — Powiedz mi — powiedział mu Desmond. Po chwili powiedział: — Zrób to.
Rozdział 1: Nieoczekiwane przybycie
Amelia Yang i Yen Yi były prawdopodobnie najlepiej wyglądającymi dziewczynami w klasie 4. (lub 10. klasie). Nie dlatego, że miały największe piersi czy najseksowniejsze nogi, ale dlatego, że wyglądały tak niewinnie i sprawiały, że wyglądanie fajnie wydawało się takie łatwe. Ale nie były też płaskie ani szkieletowe, wyglądały po prostu ładnie jak na swój wiek i obie miały ładną buzię. W Singapurze było inaczej niż w Stanach, trudno dostępne było tutaj trendem. Tak, zarówno Amelia, jak i Yen Yi były najlepsze w dokuczaniu kutasom. Nie ubierały się skąpo, nie zachowywały się jak zdziry ani dziwki, po prostu bycie normalnym sobą sprawiało, że były pożądane. Prawie wszyscy faceci w szkole umierali z ciekawości, co kryje się za ich spódniczkami lub szortami; nigdy nie pozwolili nikomu zaryzykować upskirt. Najlepsze było to, że nie byli zbyt świadomi tego zjawiska i byli w najwyższej klasie.
Cóż, dzisiejszy dzień był inny niż wszystkie. Ale pod wieloma względami było podobnie. Właśnie skończyli egzaminy na koniec roku i byli w drodze, aby spędzić czas z grupą swoich przyjaciół, a mianowicie z grupą dziesięciu facetów. Otoczeni jak zwykle bandą wielbicieli, wszystko szło dobrze, gdy przekroczyli szkolny plac apelowy główną bramą, kiedy zauważyli czarnego, nieoznakowanego sedana z przyciemnionymi szybami, a także dwa opancerzone pojazdy zaparkowane przed bramą szkoły, ozdobione dwoma przecznicami litery „ONZ”.
"Pan. Lo, będziemy potrzebować, żebyś to ogłosił. Dyrektor Chinese Imperial High nigdy wcześniej nie miał takiego towarzystwa w swoim gabinecie. Wokół jego biura stało czterech żołnierzy ONZ, każdy ubrany w mundur bojowy z ochraniaczami na szyję zakrywającymi dolną połowę twarzy. Ich przywódca, który przedstawił się jako porucznik Taylor i jego grupa, wszedł do jego biura 15 minut temu i poinformował go, że dwóch jego uczniów, w rzeczywistości cenionych studentów, zostało zbadanych pod kątem bycia celem ataku terrorystycznego i dlatego musi natychmiast zabezpieczyć”. Na początku był sceptyczny, ale zmienił zdanie, gdy usłyszał takie określenia jak „bezpieczeństwo narodowe” i „ściśle tajne”. Pan Lo był wtedy przytłoczony podekscytowaniem. Dzięki temu epizodowi mógł zdobyć kilka rekomendacji, które podniosłyby go o kilka szczebli w służbie. To było to, pomyślał radośnie do siebie. "Pan? Ogłoszenie..?" Porucznik Taylor wskazał dokument w wyciągniętej dłoni. "Oh tak, oczywiście." Pan Lo wyrwał się z transu i wymamrotał nieśmiało.
„Ehm! Studenci! Czy mogę prosić o uwagę. Mówi dyrektor, pan Lo. Czy te dwie uczennice Amelia Yang i Yen Yi z 4A mogą zgłosić się teraz do mojego biura? Jest ważna sprawa, którą trzeba omówić na osobności. Dziękuję."
– zdziwiła się Amelka. Yen Yi zwrócił się do niej: „Byliśmy ostatnio na jakimś konkursie?” Amelia potrząsnęła głową. Potem wzruszyli ramionami i odwrócili się, by powiedzieć chłopcom, zupełnie ignorując ich pełne rozczarowania spojrzenie, i skierowali się do biura.
„Może to stypendium lol. A może coś głupiego jak nagroda dla najlepszego studenta. Chee Lin zawsze wyolbrzymia sprawy, myślę, że sprawia, że czuje się ważny. Yen Yi roześmiał się i zapukał do drzwi. Byli zaskoczeni, gdy żołnierz otworzył drzwi, aby je wpuścić. „Oto dziewczyny”. Duet skandował „Dzień dobry, panie Lo”. „Tak, tak, usiądź”. „To jest porucznik er-” „Taylor”. dokończył porucznik. – Ach tak, cóż, w każdym razie ma dla ciebie ważne wieści. Porucznik skinął głową i powiedział: „Jak widać”, dźgnął swoją opaskę ONZ. „że jesteśmy z ONZ. Tak, pewnie zastanawiasz się, dlaczego jesteśmy w Twojej szkole. To dlatego, że nasz wywiad pokazuje, że wy dwaj jesteście celem międzynarodowej grupy terrorystycznej, która czerpie środki finansowe z wykonywania brudnych prac, takich jak porwania, gwałty, zabójstwa i tak dalej. Jak dotąd ich działania są trudne do wyśledzenia, a wszystkich ofiar nigdy nie odnaleziono. Na szczęście dla ciebie, nasz niedawny nalot na kryjówkę terrorystów dostarczył nam informacji o niektórych ich planach, z których jeden wspomniał o was dwóch. Siedziały tam dwie dziewczyny. Zaskoczony. „Więc co zamierzasz zrobić?” „Mamy dla ciebie dwie opcje. Możesz iść z nami, twoi rodzice zostaną poinformowani, a my będziemy cię ukrywać, dopóki ten kryzys nie minie”. "Lub-?" „Albo możemy zostawić cię w spokoju i możesz zaryzykować przy odrobinie szczęścia. Więc co to będzie? Głupie pytanie.
Dwie dziewczyny zostały wyprowadzone z bram do czekających tam pojazdów. Taylor powiedział, wskazując na sedana: „Dziewczyny, wchodźcie tutaj. I będziemy w humvee z przodu iz tyłu, tak na wszelki wypadek. Evan będzie kierowcą, a panna Romina będzie cię prowadziła, dopóki nie dotrzemy do kwatery głównej. Otworzył drzwi i wśliznęli się do środka.
Skóra była nieskazitelnie gładka i wygodna, a klimatyzacja uderzyła w nich jak podmuch chłodnej ulgi po upale Singapuru. „Wa, to jest fajne!” - skomentowała Amelia. „Tak jest, prawda?” Kobieta z przodu odwróciła się, żeby z nimi porozmawiać. „Jeżdżę nim codziennie”. "Naprawdę? To takie fajne, założę się, że twoja praca wymiata!” Amelka wróciła. „Nie. Na początku jest fajnie, rządowe rzeczy i tak dalej. Potem papierkowa robota i długie godziny docierają do ciebie i jesteś jak ughh”. Wszyscy się zaśmiali, gdy samochód ruszył. – W każdym razie jestem panna Romina, ale wy, dziewczyny, możecie mówić do mnie po prostu Elise. Moim zadaniem na dziś jest sprawienie, by było mniej przerażające dla was wszystkich, dopóki nie dotrzemy do kwatery głównej, a potem, po przywiezieniu was, jesteście zdani na siebie! Ha ha." Tym razem zabrał głos Yen Yi. „Dlaczego?” Elise powiedziała: Um… cóż, to dlatego, że… — powiedziała zakłopotanym głosem. „nie ma na to pozwolenia”. Potem wróciła do swojego normalnego głosu. – Wiem tylko tyle, by wiedzieć, że wy, dziewczyny, musicie dostać się do kwatery głównej w celu ochrony, ale nie wolno mi tego zobaczyć. Wyglądała na lekko ponurą. Amelia zobaczyła to i zażartowała: „Może nagrają to dla ciebie!” Elise uśmiechnęła się: „Tak, może by tak zrobili”. I wszyscy znowu się śmiali.
Na zewnątrz, w przednim humvee, porucznik Taylor wybrał numer na swojej komórce. "Cześć?" — odpowiedział szorstki głos. „Mamy je. Przygotuj klientów”. Kliknij.
Rozdział 2: 101 facetów
Samochód się zatrzymał. Dziewczyny wyjrzały przez okno; byli na jakimś podziemnym parkingu. Kierowca otworzył drzwi i dziewczyny wysiadły. Obaj rozejrzeli się po okolicy, gdy reszta żołnierzy i Elise wysiedli ze swoich pojazdów. "To jest to?" – zapytała Amelia, rozglądając się po pustym parkingu. „Nie, chodź za mną”. Powiedziała Elise. Zrobili to i poszli za nią do małej windy. Elise nacisnęła guzik. Pozostali żołnierze zaczęli wchodzić po schodach. "Gdzie oni idą?" — zapytał Yen Yi. Elise wzruszyła ramionami. „Nie wiem, prawdopodobnie gdzieś szukamy, w każdym razie winda nie jest wystarczająco duża dla nas wszystkich. Wejdź." Winda przyjechała.
Weszli do małego przedziału. Były trzy przyciski, B1, G, 1, 2. „Czy kwatera główna nie jest zwykle głęboko w piwnicy?” – zażartowała Amelia. Elise uśmiechnęła się: „Tak, jest”. – Ale w takim razie dlaczego…? Elise tylko się uśmiechnęła i powiedziała do mikrofonu przy kołnierzu: „Są tutaj, opuść windę”. Chwila przerwy, po czym winda zaczęła opadać w zastraszającym tempie. Dwie dziewczyny zostały zaskoczone i przytuliły się do siebie dla zachowania równowagi. Winda opadała jeszcze przez pół minuty, jej światła od czasu do czasu migotały. Aż w końcu się zatrzymał. Ale drzwi się nie otworzyły. Obie zwróciły się do Elise. Wyjęła dwie opaski i powiedziała: „Cóż, dziewczyny, następujący obszar jest niestety ograniczony, gdzie nie będziecie upoważnieni do patrzenia, dlatego musimy zawiązać wam oczy w całym sektorze. To będzie minuta spaceru, topy. Możesz zdjąć opaskę tylko wtedy, gdy zostaniesz o to poproszony, tutaj robisz tak, jak ci każą, rozumiesz? Szybkie skinienia głową. Elise przystąpiła do zasłaniania oczu duetowi, a następnie ponownie przemówiła do mikrofonu i drzwi się otworzyły. Dziewczyny były prowadzone przez Elise przez serię krętych ścieżek, od czasu do czasu słysząc dziwne dźwięki, takie jak syczenie gazu, elektroniczne skomlenie i coś, co brzmiało jak krzyk. W końcu przestali. Amelia sięgnęła po opaskę. "NIE! Czekać. Odtąd nie mogę kontynuować, ktoś inny będzie tutaj, aby eee… zaopiekować się tobą. Zdejmuj opaski tylko wtedy, gdy zostaniesz o to poproszony. Ok, wejdź, mam nadzieję, że będziesz zadowolony z pobytu.” Dziewczyny usłyszały metaliczny zgrzyt, gdy drzwi przed nimi się otworzyły. Głos powiedział: „Wejdź. Odsuń się od drzwi”.
„Naprawdę przepraszam za całą tę tajemnicę, ale nasze obecne projekty są raczej wrażliwym materiałem i nie mogą być oglądane przez publiczność. Nie martw się, te ubrania, które masz na sobie, zostaną na tobie jeszcze tylko przez chwilę. Pauza, po czym kontynuował. „Amelia i Yen Yi, stąd zostaniecie przeniesieni do pokoju, w którym zostaną poproszeni o zrobienie kilku rzeczy. Dobrze by było, gdybyś robił je z pełnym entuzjazmem i szczerością. W pokojach, gdy drzwi się zamkną, możesz zdjąć opaski z oczu. Ok moi drodzy, tędy.” I poprowadził ich na niewielką odległość i powiedział: „Tutaj”. Otworzył drzwi i weszli do środka, a on je za nimi zamknął. Amelia i Yen Yi ściągnęły opaski z oczu. Amelia powiedziała - „Och, to było takie wei- O rany…”. Stali w dużym pokoju wyłożonym dywanem otoczonym kręgiem prawie 90 mężczyzn w maskach narciarskich. Nadzy mężczyźni. Wszystkie oprócz jednego miały przywieszki z numerami. Ten celował w nich z pistoletu.
Elise otworzyła drzwi i weszła do ciemnego pokoju pełnego ekranów monitorów. Dwaj mężczyźni siedzący przy ekranach odwrócili się. – Ach, Eliza, w samą porę. Zaraz się zaczną. Z ładnymi dziewczynami też. Minęło dużo czasu, odkąd widziałem rzeczy dla nieletnich; wszystkie strony porno dają pro gówno. To powinno być dobre. Eliza uśmiechnęła się złośliwie. „Cóż, spodoba ci się następna część, gdy zobaczysz, co każe im zrobić Viktor. Powiedziała, stukając monitorem w mężczyznę w kręgu, celującego z pistoletu w dwie oszołomione dziewczyny.
„Ach. Dziewczyny, czekaliśmy na Was. Wszyscy 91 z nas”. Mężczyzna powiedział z lekkim rosyjskim akcentem. „C-co to jest? Myślałem, że jesteś z ONZ? Amelia zdołała zażartować. „AHAHA. Dziewczyny, jesteście takie łatwowierne? Twój dyrektor był największym głupcem. Jedno powąchanie awansu i staje się bezmyślnym psem. To moi drodzy, był skomplikowany układ, tylko dla was 2.” „Ale byście się dowiedzieli!” - krzyknął Yen Yi, mocno ściskając Amelię. "Znowu źle. Nie pamiętasz, co powiedział porucznik Taylor? Nigdy nas nie złapią. Jedynym łącznikiem byłby twój żałosny dyrektor. I to nie byłby problem, ponieważ wysłaliśmy ludzi, aby się nim zajęli. Dziewczyny były przerażone. – A teraz dość pogaduszek. Czy byłybyście tak miłe, dziewczęta, żeby zdjąć ubranie? Wiktor podniósł broń. "Teraz."
Dziewczyny spojrzały na siebie, a w ich oczach pojawiły się łzy. Nie byli głupi, wiedzieli, co nadchodzi. I nikt nie wiedział, gdzie są. Postrzałowy. Krzyknęli obaj. Dymiąca całość leżała na dywanie między nimi dwoma. „Rozbieraj się, powoli”. Nie mając wyboru, dziewczyny zgodziły się.
Amelia powoli odpięła jeden guzik, a potem drugi, a po jej policzkach spłynęły łzy. Do tej pory widać było jej klatkę piersiową, a jej biały koronkowy stanik wystawał spod bluzki. Widziała wokół niej kilka penisów, które zaczynały się wyprostować. Następnie Yen Yi zaczął rozpinać koszulę. Amelia skończyła rozpinać bluzkę, stanik i krągłości widoczne pomiędzy pionowym rozcięciem bluzki. Zawahała się, gdy Yen Yi również skończyła rozpinać jej bluzkę, odsłaniając czarny stanik treningowy. „Spódnice też. Proszę." Victor dodał ostatnie z uśmiechem. Jego kutas nie był jeszcze twardy. "Teraz." Ponownie uniósł pistolet. Palce Amelii drżały, gdy rozpinała spódnicę. Sprzączka odpięła się i przez chwilę ściskała luźną spódnicę, po czym niechętnie ją opuściła, odsłaniając część białych majtek za długą bluzką. Yen Yi zaczęła szlochać, gdy rozpięła spódnicę i opadła na podłogę, odsłaniając pod spodem sportowe szorty. „Typ konserwatywny, co? Lubię twój typ. Usuń je, proszę. Yen Yi zaczął teraz dość głośno szlochać. Zahaczyła kciuki o szorty i powoli ściągnęła je do kostek. Widać było teraz jej ciasne bawełniane majtki, lepsze niż Amelii, bo bluzka Yen Yi była krótsza i nie mogła jej zakryć. Więcej penisów się wyprostowało i widziała jedno drgnięcie, gdy ściągała spodnie. „Dokończ zdejmowanie bluzek”. Płacząc, obie dziewczyny rozpięły dwie strony bluzek, odsłaniając ramiona i nadgarstki, całkowicie odsłaniając staniki, krągłości i majtki. Ciasne majtki Yen Yi były naciągnięte tak ciasno, że przylegały bardzo ciasno do jej cipki, pokazując jej cipkę i rozcięcie. Więcej penisów we wzwodzie, nie Victora. Nogi Yen Yi instynktownie skrzyżowały się, zakrywając jej okolice genitaliów krawatami. „Ach, bardzo dobre dziewczyny. Teraz także bielizna. Amelia powoli sięgnęła za plecy i odpięła stanik, po czym z głośnym szlochem upuściła go na ziemię, odsłaniając dwie jędrne piersi średniej wielkości, mniejsze niż u dorosłej, ale lepsze niż u przeciętnej nastolatki. Następnie ścisnęła obie strony majtek i ściągnęła je do kostek, gdzie leżały zmięte. Jej owłosiona cipka była teraz w pełni odsłonięta, a ręce szybko uniosły się, by zakryć jej wzgórek i piersi. Nie wcześniej niż kilka kolejnych kutasów wzniesionych i drgających. „Yen Yi, czekamy na ciebie”. „P-proszę… e, nie zmuszaj mnie.” Yen Yi jęknął. Kolejny strzał. Tym razem brakuje jej palca u nogi o cal. Yen Yi wzdrygnęła się i zacisnęła powieki, zmuszając więcej łez. Potem powoli odpięła jedno ramiączko stanika, sprawiając, że trochę się poluzował. Następnie wyciskając powiekami kolejne łzy, odpięła drugie ramiączko, przez co stanik poluzował się i zsunął z piersi. Jej piersi były mniejsze niż u Amelii, przypominały dwa lekko uniesione garby na klatce piersiowej, ale jakoś miały dla nich swój urok. Wszystkie fiuty były teraz w pełni wyprostowane. Z wyjątkiem Victora, który zaczynał drgać. Jej wzrok zamazał się od łez, Yen Yi, powoli zsunęła majtki, tworząc zmięty biały pierścień wokół kostek. Jej też były owłosione, ale włosy były mniej gęste, więc ci, którzy byli bliżej niej, mogli zobaczyć jej szparę. Wiele kutasów drgnęło. Twardy. Kutas Victora był teraz czerwony i twardy. Poklepał go. „Ach, to było świetne. Dziękuję wam dziewczyny."
Rozdział 3: Rzut monetą
Dwie dziewczyny trzęsły się teraz z zimna w klimatyzacji i robiły, co mogły, by chronić dłońmi to, co zostało z ich skromności. Victor zauważył ich zachowanie i zachichotał. "Zimno? Nie martw się; wkrótce się rozgrzejesz. Ale najpierw pozwólcie, że formalnie wyjaśnię, dlaczego tu jesteście, skoro wszyscy jesteśmy odpowiednio ubrani. Rozejrzał się po kręgu. „Ci mężczyźni tutaj, z wyłączeniem mnie, zapłacili około 200 000 dolarów za sam udział w dzisiejszym wydarzeniu. Jakie są zasady? Pozwólcie, że wyjaśnię, ale najpierw musimy coś przygotować.” Cztery kobiety, ubrane w białe fartuchy, weszły do pokoju z małym pudełkiem ze sprzętem. Ekran projekcyjny opuszczał się i wyświetlał licznik z wyświetlaczem podzielonym na trzy kolumny, oznaczone odpowiednio O/V/A. „To jest randomizer, kiedy kliknę losowanie, w kolumnach pojawią się trzy losowe liczby. Faceci z losowymi numerami będą pierwszą grupą. „O” oznacza oralny, „V” oznacza dopochwowy, a „A” oznacza analny. Mężczyzna w kolumnie „O” pójdzie pierwszy, a ty będziesz obsługiwać tę osobę. Yen Yi i Amelia skuliły się, łzy wciąż płynęły po wysuszonych. Mężczyzna w kolumnie „V” będzie miał twoją cipkę, a potem facet „A” dostanie twoją dupę. W międzyczasie dwóch innych facetów może cię dotknąć; tak długo, aby nie przeszkadzały graczowi rozgrywającemu. Dwie dziewczyny jęknęły ze strachu. „Ale odradzaliśmy im to, ponieważ może to spowodować przypadkowe cumming, psując im zabawę. A teraz skierujmy się w tę stronę.
Krąg się rozpadł i dwie dziewczyny zobaczyły dwie wyściełane platformy, podparte pod kątem. Cztery pielęgniarki trzymały Amelię pod pachami i wciągały ją na platformę przypominającą łóżko. Następnie trzy pielęgniarki trzymały ją za ramiona i szeroko rozłożyły nogi, a jedna założyła gumową rękawiczkę i dwoma palcami odgarnęła włosy z pochwy Amelii i rozciągnęła jej srom, zaglądając do środka. Amelia skrzywiła się. Pielęgniarka spojrzała na Victora. „Ona jest dziewicą”. "Dobry. Następny." Następnie pielęgniarki puściły Amelię i rzuciły walczącą Yen Yi na platformę i przyszpiliły ją z otwartymi nogami. Pielęgniarka prowadząca ponownie zajrzała do jej pochwy i zobaczyła nienaruszoną różową błonę. Następnie uwolniła srom i powiedziała: „Hmm, to jest młody. Ona też jest dziewicą. Yen Yi znów zaczął płakać. „Dziękuję Margaret, proszę kontynuować, klienci stają się niespokojni”. Następnie pielęgniarki zaczęły podgrzewać kawałek czegoś, co przypominało taśmę, a jedna pielęgniarka wytarła cipkę Yen Yi wacikiem nasączonym alkoholem, który ponownie się wił. Następnie pielęgniarka delikatnie nałożyła taśmę na jej pochwę. Yen Yi nie była głupia, wiedziała, co się dzieje i zaczęła walczyć. Ale pielęgniarki mocno trzymały jej ręce i szeroko rozsuwały nogi. Victor powiedział: „Nasi klienci wyraźnie poprosili cię o depilację i musimy to zrobić, poza tym zgadzam się z nimi”. Następnie Margaret zerwała taśmę, odrywając wszystkie włosy łonowe Yen Yi. Krzyczała. Siła woskowania sprawiła, że jej teraz łysa cipka wyglądała teraz trochę na czerwono. Krzyki ucichły, kiedy Margaret ponownie przetarła kopiec chłodnym wacikiem. "Dobrze dobrze! Teraz Amelia. Amelia próbowała uciekać, ale została złapana i przyciśnięta do miękkiej platformy, przygwożdżona z rozstawionymi nogami. Ponieważ miała grubszy krzak, jej woskowanie było bardziej bolesne, więc kiedy Margaret zerwała taśmę, krzyczała przez dłuższy czas.
Pielęgniarki wyszły, a dziewczyny po prostu leżały na peronie sparaliżowane bólem. Po chwili Wiktor przemówił. „Zanim losowanie się rozpocznie, jest jeszcze kilka rzeczy. Obie dziewczyny zostaniecie rozdzielone. Więc każdy z was ma tutaj połowę facetów. Ale tylko 90 szczęśliwców będzie miało szansę tej nocy, reszta będzie musiała poczekać do następnego razu. Więc wy, dziewczyny, możecie przestać dopiero wtedy, gdy każda z was skończy z 15 grupami. Ponadto, na początek, odbędzie się rzut monetą. Dostaję wisienkę przegranego. Zabawa co? I jest jedna zasada, każde ugryzienie i zostajesz postrzelony. Zrozumiany? Zaczynajmy." Posłał kolejny zły uśmiech.
„Głowa dla Amelii, reszka dla Yen Yi. Hmm." - powiedział Victor z monetą w dłoni. Sprawmy, by było zabawniej, pozwólmy Yen Yi rzucić monetą. Pociągnął obie dziewczyny do pozycji siedzącej i wcisnął monetę w drżące dłonie Yen Yi. „Wrzuć to kochanie. Hehehe. Po prostu rzuć to gdziekolwiek”. Niepewnie Yen Yi upuścił monetę. Odbił się od podłogi i wytoczył z kręgu. Victor zwrócił się do mężczyzn: „Weźcie to. I możemy zaczynać. Posłał Yen Yi lubieżny uśmiech, który sprawił, że zadrżała jeszcze bardziej. Yen Yi była przerażona, zamknęła oczy i modliła się gorąco o głowę. Nigdy wcześniej nie widziała penisa, ale penis Victora był większy, niż kiedykolwiek wyobrażała sobie penis. Wiedziała, że jeśli to coś w nią wejdzie, będzie bolało.
Amelia też modliła się o ogon. Kiedy była młodsza, przez przypadek widziała penisa swojego starszego brata, ale jego penis nie był tak duży jak ten drgający, którego widziała teraz przed sobą. Już sama myśl, że to w nią wejdzie, była przerażająca. Dwie dziewczyny modliły się usilnie, żeby nie przegrać, kiedy mężczyzna krzyknął. "Mam to!" Victor odwrócił się: „Orzeł czy reszka?”
Patrząc na monetę, mężczyzna powiedział: „Ogony!”
Rozdział 4: 45
Wiktor wyglądał na wściekłego. „Dobrze, kiedy zrobię Amelię, zaczniemy”. Amelia miała szeroko otwarte oczy ze strachu i próbowała się cofnąć, ale Victor trzymał ją za kostki i przyciągnął przed swojego penisa. Użył kciuka i pogłaskał jej łechtaczkę, wysyłając wiele rozmytych uczuć nieprzyjemnego ciepła przez jej ciało. Następnie przycisnął czubek penisa do jej sromu. Amelia usiadła i próbowała go odepchnąć, ale odepchnął jej ręce, przycisnął ją do ziemi i chwycił za piersi. Ścisnął, a Amelia zaczęła się szarpać, a potem powoli pchnął swojego kutasa nieco mocniej, a usta cipki Amelii rozwarły się, otaczając atakującą cyfrę. Jej zmagania stały się trudniejsze. Pochylił się nad nią i pocałował jej sutki, sprawiając, że się wyprostowały. Była teraz rozgorączkowana; czuła, jak penis wchodzi w nią głębiej.
Dotknął jej błony dziewiczej. Victor otarł się o nią swoim kutasem. Czuł się teraz bardzo napalony. Potem wzmocnił uścisk wokół piersi Amelii iz ogromną siłą wbił całe biodro w jej krocze. Siła pchnięcia była zbyt duża dla cienkiej membrany Amelii i rozerwała się, pozwalając najeżdżającemu penisowi wędrować w jej granicach, których nie udało mu się obronić. Jej oczy rozszerzyły się jeszcze bardziej i wydała z siebie słyszalne westchnienie, jej ręka instynktownie chwyciła plecy Victora. Zajęło jej pełną sekundę, zanim zdała sobie sprawę, że jej najbardziej prywatne granice zostały naruszone przez intruza po raz pierwszy, poruszając się w niej i wychodząc , ocierając się o jej wnętrzności, jej ciało wysyłało jej najbardziej obrzydliwe ciepło, jakie kiedykolwiek czuła, powodując, że jęknęła.
Yen Yi patrzyła z przerażeniem, jak penis nagle zapada się głęboko w część intymną jej najlepszej przyjaciółki, z której wypływa strużka krwi. Patrzyła, jak mężczyzna dwa razy większy od Amelii został na nią wciśnięty i obserwowała, jak Amelia zaczyna jęczeć, jakby delektowała się masażem. Zaczęła się zastanawiać: „Być może seks ma działanie hipnotyczne?” i zaczęła się bać swojej kolejki.
Ciało Amelii zaczynało ją zdradzać. Czuła, jak mięśnie jej części obejmują najeźdźcę, ściskają go, jakby go podjudzały. Czuła się taka bezradna i brudna. Penis przyspieszał teraz; tarcie, które powodowało, sprawiało jej ból. Zaczęła dyszeć: „Uch! Uch! Auć! Uch! Uhhhhhh…!” jakby to była magia, jej pochwa zaczęła wydzielać płyny, a Amelia mogła odczuwać narastające uczucie niewytłumaczalnego ciepła. Victor walił teraz mocno. Jego twarz była czerwona, a jego umięśniona sylwetka napięła się, gdy chwycił swoją ofiarę, waląc ją w całości. Czuł to teraz. Podkręcił tempo.
Amelia wiedziała, że to się stanie w każdej chwili, studiowała to na biologii, nigdy nie wyobrażała sobie, że stanie się to tak szybko w jej życiu. Wiedziała, że Victor w każdej chwili może „wytrysnąć”. Rzeczywiście, penis zaczął poruszać się szybciej, a jęki Amelii stały się bardziej erotyczne, chociaż nie zdawała sobie z tego sprawy. „Uhhhh… uhhhh. uhhhh. uhuhuhuh!” Victor zaczął się bardziej napinać. Potem ostatnim przypływem sił zgwałcił Amelię tak mocno, jak tylko mógł. Amelia czuła, jak jej „część” płonie, a jednak obejmuje wroga, zmuszając go do eksplozji. Nagle Victor zesztywniał i powiedział „Dochodzę!” Amelia poczuła, jak penis puchnie w niej, a potem eksplodował. Tryskały na nią strumienie i strumienie ciepłej cieczy. Przyklejając się do ścian macicy, czuła pompujący ruch penisa, wlewający w nią więcej płynu. Wiktor odetchnął głęboko. „Ach! Tak… ahh. W końcu penis nieco się skurczył i został wycofany. Amelia poczuła, jak płyn sączący się z ust jej „części” gromadzi się na poduszce. Zaczęła płakać, zarówno ze wstydu, jak i bólu w pochwie.
Strach dźgnął Yen Yi, gdy wpatrywała się jak sparaliżowana w żałosną postać swojej przyjaciółki po jej gwałcie. Jej bezwładne ciało sączy się białą cieczą, jej „część” jest w stanie zapalnym. "Teraz!" Powiedział Victor, wycierając nadmiar spermy z cipki Amelii. „Możemy zaczynać! Uderz w losowanie dla Yen Yi!” Licznik zaczął migotać, Yen Yi i pozostali mężczyźni odwrócili się, by spojrzeć na ekran. Yen Yi patrzył ze strachem, jak na ekranie pojawiła się liczba 2/34/100. „2! 34! 100! Chłopaki, krok do przodu”. Wielki, zwalisty Murzyn, biały, kościsty mężczyzna i grubas stali z przodu. – Czy mogę wiedzieć, kim jest „2”? Ku jej przerażeniu grubas podniósł rękę. „Możesz kontynuować. Baw się dobrze." Yen Yi została wyrwana z platformy do pozycji klęczącej na podłodze. Pan 2 następnie wepchnął w nią swojego penisa. „Ssij to”. Potrząsnęła głową i odwróciła się. Następnie złapał ją za kucyk i przycisnął jej usta do swojego krótkiego penisa. Yen Yi opierała się mężczyźnie i próbowała potrząsnąć głową. Potem kościsty facet sięgnął w dół i uszczypnął ją mocno w sutek, przez co sapnęła z zaskoczenia. Grubas skorzystał z okazji i wepchnął swojego kutasa do jej ust.
Było to dla niej najbardziej obrzydliwe i upokarzające doświadczenie. Penis pana 2 był obrzydliwy w smaku, a jego włosy były całe na jej twarzy. Czuła jego zapach, gdy jego penis wchodził i wychodził z jej ust. Następnie mężczyzna trzymał jej głowę dwiema rękami i poruszał jej głową w przód iw tył. Kutas nie był wystarczająco długi, by ją udusić, ale mimo to byłem obrzydliwy i po chwili grubas zaczął jęczeć. Yen Yi była przerażona, czując, jak penis w jej ustach się rozszerza, a potem jej język przypadkowo musnął go i drgnął, wydmuchując ciepłą, słoną maź na język i gardło. Teraz zakneblowała się i kaszlała, a sperma wypływała z jej ust. Victor powiedział: „Lepiej wypij Yen Yi, bo to wszystko, co będziesz pił lub jadł przez następne pół dnia. hehe.” Grubas wypuścił powietrze i wyciągnął fiuta. „Wyliż to!” Yen Yi był oszołomiony tym rozkazem. "Teraz." Chudy facet znów ją uszczypnął, a ona się zgodziła. Ostrożnie wystawiła lepki język i polizała czubek jego penisa, wchłaniając obrzydliwy płyn. Kiedy skończył, powiedział. Uśmiechając się. "Połknij to." Yen Yi znów się rozpłakała. Szlochając, wzięła głęboki oddech i przełknęła ślinę.
„Teraz rzucamy się na Amelię”. Licznik zamigotał i trzech kolejnych facetów stanęło przed nim i podeszło, by chwycić bezwładną Amelię i wepchnąć penisa do jej bezwładnych ust, budząc ją z transu. Amelia poczuła, jak długi palec wbija się głęboko w jej gardło i dusi. Nie mogła oddychać. Gdy już miała się udusić, kutas wyszedł, wzięła oddech i wszedł ponownie. W końcu kutas eksplodował w jej ustach i zakrztusiła się. Po tym, jak została zmuszona do przełknięcia, znów leżała na łóżku, a inny grubas wspiął się na jej bezradne ciało.
Yen Yi krzyczała i kopała, gdy kościsty mężczyzna i Murzyn podnieśli ją na stół. Yen Yi płakała, widząc kościstego mężczyznę, który miał odebrać jej dziewictwo. Zawsze wyobrażała sobie moment bycia ze swoim wyjątkowym facetem. Nie jakiś chudy bogaty kujon. Murzyn przygwoździł ją do ziemi za jej małe piersi, a kościsty koleś rozłożył jej nogi. Krzyczała i miała usta wypchane kutasem grubasa. Pan 34 ustawił swojego penisa na jej sromie, pchnął trochę, otwierając jej srom i wszedł głębiej. Penis dotknął jej błony dziewiczej. Yen Yi błagała mężczyznę ze łzami w oczach: „P-p-proszę, nie gwałc mnie. Proszę." Linie nasienia w jej ustach tłumią jej słowa. Mężczyzna spojrzał na nią, po czym ze złym uśmiechem pchnął biodro.
Jej błona dziewicza pękła w nagłym przypływie bólu i penis wsunął się w Yen Yi, gdzie żaden penis nie wsunął się wcześniej. Kościsty facet był podekscytowany. Odebrał dziewczynie dziewictwo! Nadal pompował dziewczynę, ignorując jej zapłakaną twarz. Yen Yi poczuła się zbezczeszczona, jej święte granice zostały naruszone, gdy potwór chciwie wpadał i wyskakiwał z niej, powodując jej ogromny ból. Brak lubrykantu spowodował tarcie i nie czuła nawet najmniejszego uczucia hipnozy, jakie odczuwała Amelia, a jedynie ból i odrazę. Potem nadszedł czas. Penis wewnątrz niej spuchł nieprzyjemnie w ciasnej przestrzeni i eksplodował głęboko w niej. Wiedziała, że to dopiero początek, ale nie mogła oprzeć się wrażeniu, że straciła coś tak cennego dla niej, coś, czego broniła przez prawie 16 lat, odeszło w jednej chwili. Po prostu leżała i płakała, gdy kościsty mężczyzna wycierał lepkim penisem jej udo, a ciepłe nasienie spływało po jej pochwie na poduszkę.
Ciąg dalszy nastąpi. Najlepsza część jest następna, ponieważ myślę, że mogło to spowodować, że doszło już wiele razy. A wielokrotne cumming jest bolesne. Więc zapiszę to i prześlę część 2, jeśli wam się spodoba.