Harry szedł korytarzami z uśmiechem na twarzy. W kąciku oka znów pojawił mu się strach po kolejnym spotkaniu z Voldemortem. Był schwytany i torturowany przez ponad 3 miesiące i prawdę mówiąc, teraz był nieco szalony. Ludzie go unikali, łącznie z jego starymi przyjaciółmi i dziewczyną sprzed jego schwytania. Ale miał plan. Odkąd wrócił w zeszłym miesiącu, nie robił nic innego, jak tylko się uczył, a miał już dość, aby wiedzieć, co może zrobić. Potrzebował po prostu odpowiedniej okazji. Na korytarzu rozległ się chichot, a on podniósł wzrok i bezgłośnie wypowiedział „dziękuję” niebu, po czym powoli podszedł. Spojrzał w dół na długi...
1.3K Widoki
Likes 0